Fermentacja beztlenowa jest niepokojąco pomijana jako odpowiedź na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych (GHG).
Światowe Stowarzyszenie Biogazu (WBA), ostrzega, aby nie lekceważyć możliwości, jakie daje fermentacja beztlenowa: produkcja biogazu, biometanu i nawozów biologicznych z odpadów organicznych emitujących metan.
W świetle ostatniego raportu IPCC WBA twierdzi, że proces ten może pomóc w osiągnięciu "szybkiej redukcji emisji gazów cieplarnianych, a w szczególności metanu", która według raportu jest niezbędna do rozwiązania problemu zmian klimatycznych. WBA powołuje się również na Międzynarodową Agencję Energii (IEA) oraz Program Środowiskowy ONZ (UNEP) jako inne instytucje wzywające do wprowadzenia biometanu w celu dekarbonizacji sektora energetycznego.
– Badania przeprowadzone przez WBA i inne organizacje branżowe zajmujące się biogazem wykazały, że nasz sektor ma potencjał, aby w ciągu najbliższych kilku lat doprowadzić do ogromnej globalnej redukcji emisji gazów cieplarnianych, zwłaszcza metanu – skomentowała Charlotte Morton, dyrektor generalny WBA. – Co ważne, fermentacja beztlenowa, technologia produkcji biogazu znanego również jako odnawialny gaz ziemny lub biometan, jest gotowa do wykorzystania tego potencjału już teraz – dodaje. – Bez pełnego wdrożenia fermentacji beztlenowej po prostu niemożliwe będzie utrzymanie się wzrostu temperatury poniżej 1,5 stopnia do 2030 roku, ani osiągnięcie zerowego poziomu netto do 2050 roku – podsumowuje Morton.
Biednemu zawsze wiatr w oczy. Energetyka wiatrowa coraz silniejsza, ale w Polsce na pół gwizdka
Ørsted pomyślnie testuje nową technologię instalacji monopali
Polenergia chce pozyskać miliard złotych z Zielonych Obligacji
PSEW w Senacie o potrzebach sektora offshore wind
MKiŚ: jesienią nowelizacja ustawy o morskich farmach wiatrowych
Polski Pawilon Energetyki Wiatrowej na WindEnergy w Hamburgu ponownie pod przewodnictwem PSEW