pc
Mężczyzna jest bardzo wyziębiony i osłabiony. Przy torpedowni w Gdyni Oksywiu zauważyła go załoga okrętu Marynarki Wojennej.
Po kitesurfera wypłynęła załoga statku ratowniczego SAR. Na lądzie czekała już karetka pogotowia. Jak powiedział Radiu Gdańsk rzecznik 3. Flotylli Okrętów kap. mar. Przemysław Płomecki, akcja przebiegała bardzo sprawnie. - Załoga okrętu hydrograficznego K10 dostrzegła rozbitka około 3 km od torpedowni w Babich Dołach. Podpłynęła do niego, ogłosiła alarm "człowiek za burtą", podjęła z wody, a następnie wezwała szybką łódź służby SAR. Do czasu jej przybycia, żołnierze pomogli w rozgrzaniu wychłodzonego mężczyzny. Łódź przypłynęła dość szybko.
Zanim odnaleziono kitesurfera, dzisiaj rano służbom ratowniczym udało się odnaleźć latawiec, który do niego należał. Latawiec pływał na środku Zatoki Gdańskiej, między Gdynią a Helem.
Zaginionego mężczyzny szukało na morzu łącznie sześć jednostek pływających: łódź patrolowa Straży Granicznej, statek ratowniczy „Wiatr” oraz cztery pontony. Dodatkowo policjanci przeszukiwali brzeg od Kosakowa przez Półwysep Helski. Z powietrza zatokę patrolował śmigłowiec Marynarki Wojennej.
Kitesurfer płynął z Juraty do Helu. Zaginął w miniony poniedziałek około godziny 13:00. Warunki na morzu były trudne, prędkość wiatru dochodziła do 5 stopni w skali Beauforta. Zdaniem ratowników, mężczyzna mógł zostać zniesiony przez wiatr, a przed hipotermią skutecznie uratowała go pianka, w którą był ubrany.
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych