Do niezwykle groźnej sytuacji doszło nieopodal wybrzeża Omanu. Doszło tam do wywrócenia się tankowca MV Prestige Falcon. Akcja ratunkowa była prowadzona w trudnych warunkach pogodowych. Jak poinformowały służby prasowe Marynarki Wojennej Indii, niestety nie udało się uratować wszystkich członków załogi.

Katastrofa miała miejsce 15 lipca, na południowy wschód od omańskiego wybrzeża (podawana lokalizacja jest określana jako Ras Mandrakah). Trwa akcja ratunkowa w ramach SAR (Search and Rescue), a skierowano do niej indyjską fregatę typu Talwar, INS Teg. Jej załoga stale współpracuje z władzami Omanu. 

Według podanych informacji załoga MV Prestige Falcon (IMO: 9533218) liczyła 16 osób, w tym 13 obywateli Indii i 3 Sri Lanki. Tankowiec o długości 117 metrów był w drodze z Al Hamriyah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich do Adenu w Jemenie, gdzie miał dotrzeć 18 lipca. Wypadek miał miejsce nieopodal omańskiego portu Duqm. Na obszarze akcji ratunkowej morze było wzburzone i towarzyszyły mu silne wiatry. Działania okrętu wspiera samolot dalekiego zasięgu P8I, który pomaga w poszukiwaniu rozbitków.

Służby prasowe sił morskich Indii podały, że jak dotąd udało się uratować 9 osób, ośmiu obywateli Indii i jednego z Sri Lanki. Z wody wydobyto też jedną osobę, której funkcji życiowych mimo reanimacji nie udało się przywrócić. Wciąż pozostaje nieznany los 6 osób, tak samo jak przyczyny wypadku. Nie wskazano, czy mają one związek z atakami na żeglugę prowadzoną od listopada ub. r. przez jemeńskich bojowników Huti. Z racji na ładunek statku istnieje ogromne zagrożenie wycieku, co mogłoby doprowadzić do katastrofy ekologicznej w regionie.