Nie byle jaką noc mieli członkowie załogi ekwadorskiego patrolowca straży przybrzeżnej Isla Santa Cruz. Najpierw zatrzymali przemytniczą jednostkę z czterema tonami kokainy, a potem... zatonęła ich własna.

Dziewięć osób zginęło we wtorek w ataku kilkudziesięciu niezidentyfikowanych uzbrojonych mężczyzn na port rybacki w mieście Esmeraldas w północno-zachodnim Ekwadorze, niedaleko granicy z Kolumbią - poinformowała miejscowa prokuratura.

Ekwadorskie kartele narkotykowe, wykorzystujące kontenery morskie do przemytu swoich produktów do Europy, wydatnie szkodzą południowoamerykańskiemu eksportowi m.in. bananów czy krewetek.

Prokuratura w Ekwadorze wszczęła w poniedziałek śledztwo w sprawie domniemanego polowania i zabicia czterech żółwi olbrzymich na Wyspach Galapagos – poinformowała agencja AFP.

Marynarka wojenna Ekwadoru ogłosiła w poniedziałek sukces wielkiej operacji morskiej przeciwko przemytnikom narkotyków. Przejęto m.in. dziewięć statków z kokainą. Wojskowi zapewniają, że operacja sparaliżowała przemyt narkotyków szlakiem morskim do Meksyku i USA.