Do gdyńskiego portu kolejny raz przybywa niszczyciel Marynarki Wojennej Włoch (Marina Militare) ITS Caio Duilio (D 554). 24 lipca towarzyszyła mu tym razem również bratnia fregata ITS Antonio Marceglia (F 597). Wizyta ma także charakter roboczy i służy odpoczynkowi marynarzy oraz uzupełnieniu zapasów.

Obecność aż dwóch okrętów z Włoch może budzić ciekawość z racji tego, że ich domyślnym akwenem działań jest Morze Śródziemne. Wpisuje się to w szeroki zakres aktywności sił morskich państw NATO na Bałtyku w obliczu zagrożenia ze strony Rosji, zapewniając bezpieczeństwo państw członkowskich oraz morskiej infrastruktury, w tym gazociągów, platform wydobywczych, kabli energetycznych i morskich farm wiatrowych. Podkreśla także zdolność polskich portów do przyjmowania dużych okrętów.

ITS Caio Duilio to okręt powstały w ramach francusko-włoskiego programu budowy nowoczesnych okrętów. Każde z państw dostało dwa, różniące się między sobą. Francuskie określone jako typ Horizont są fregatami, natomiast włoskie to niszczyciele rakietowe typu Orizzonte, których głównym zadaniem jest obrona przeciwlotnicza i zwalczanie obiektów powietrznych (AAW, Anti-Aircraf Warfare). jego wyporność wynosi 7700 ton, natomiast długość to 152,87 metrów. Włoska jednostka pełni rolę kontyngentu oddelegowanego do obrony polskiego wybrzeża na podstawie umowy zawartej 17 maja podczas wizyty ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka w Rzymie. Okręt przybył do Polski trzy dni później, 20 maja, stacjonując pierwotnie w Porcie Wojennym Gdynia. Od tego czasu wykonuje zadania patrolowe na Bałtyku. Jego ostatnia wizyta w gdyńskim porcie miała miejsce 22 czerwca br.

Więcej o nim, w tym wyposażeniu i uzbrojeniu, pisaliśmy w artykule na temat jego przybycia z półroczną misją na polskie wody terytorialne.

ITS Antonio Marceglia (F 597) to fregata typu Carlo Bergamini. Należy do serii najnowszych okrętów Marina Militare, mających wzmocnić morski potencjał sił zbrojnych Włoch, realizowanej w ramach projektu platformy europejskiej wielozadaniowej fregaty (FREMM multipurpose frigate), budowanych w ramach francusko-włoskiej współpracy (we Francji są określane jako typ Aquitaine). Do służby weszła w 2019 roku. Ma 144,6 metra długości i 6 700 ton wyporności. Osiąga prędkość do 27 węzłów, a przy zachowaniu wynoszącej 15 osiąga zasięg działania wynoszący 6 800 mil morskich. Załoga liczy 199 oficerów i marynarzy. Kombinowany napęd dieslowo-gazowy stanowią turbina gazowa 32 MW General Electric/Avio LM2500+G4, dwa silniki elektryczne 2,5 MW Jeumont Electric, cztery generatory wysokoprężne, dwa wały napędzające śruby napędowe o regulowanym skoku oraz pędnik dziobowy o mocy 1 MW.

W swoim wyposażeniu posiada aktywny układ skanowania elektronicznego Leonardo Kronos Grand Naval (MFRA), sonar holowany CAPTAS-4 i sonar kadłubowy UMS 4110 CL. Uzbrojenie okrętu stanowią system wyrzutni MBDA SYLVER A50 VLS dla 16 pocisków MBDA Aster 15 i 30, działo morskie Leonardo Otobreda 127/64 Vulcano, system artyleryjski obrony bezpośredniej Leonardo Oto Melara 76/62 mm Davide/Strales, dwa zdalne systemy uzbrojenia Leonardo Oto Melara/Oerlikon KBA 25/80 mm, osiem pocisków przeciwokrętowych MBDA Teseo\Otomat Mk-2/A, dwie potrójne wyrzutnie Leonardo (WASS) B-515/3 dla torped MU 90, a także dwa systemy broni sonicznej SITEP MASS CS-424. Okręt posiada też hangar na dwa śmigłowce np. SH90, a w skład załogi wchodzą piloci i obsługujący maszyny zespół naziemny.

Nie jest to pierwsza wizyta tego okrętu w Polsce. Poprzednim razem do Portu Gdynia wszedł w czerwcu 2021 roku podczas trwających wtedy jubileuszowych, 50-tych ćwiczeń międzynarodowych pk. Baltops.

Fot. Marina Militare