Brytyjskie Ministerstwo Skarbu potwierdziło, że od 5 grudnia nie pozwoli brytyjskim ubezpieczycielom ubezpieczać statków przewożących rosyjską ropę.
Do 5 grudnia właściciele tankowców, które pływają pod jakąkolwiek banderą Unii Europejskiej lub posiadają ubezpieczenie P&I z klubu unijnego lub brytyjskiego, nie mogą mieć na pokładzie ropy pochodzącej z Rosji, chyba że Rosja sprzedała ją kupującemu po cenie lub poniżej limitu cenowego forsowanego przez członków G7. Oczekuje się, że USA wkrótce dołączy do zakazu ubezpieczeń, co oznacza, że od przyszłego miesiąca ponad 90 proc. światowych ubezpieczycieli będzie unikać biznesu związanego z rosyjskimi tankowcami.
- Nadal stoimy po stronie Ukrainy w obliczu barbarzyńskiej i nielegalnej inwazji Putina - powiedział brytyjski minister finansów Jeremy Hunt.
- Zakazaliśmy importu rosyjskiej ropy do Wielkiej Brytanii i robimy duże postępy w całkowitym wycofaniu jej z rynku. Ten nowy instrument kontynuuje dokręcanie śruby w machinie wojennej Putina, czyniąc ją jeszcze trudniejszą do czerpania zysków z jego nielegalnej wojny - dodał minister.
Przepisy dotyczące zakazu transportu na tankowcach ropy, które wchodzą w życie 5 grudnia dla Wielkiej Brytanii, G7 i UE, początkowo będą miały zastosowanie tylko do eksportu ropy naftowej, ale od 5 lutego zostaną rozszerzone na produkty rafinowane.
Patrząc na nadchodzący zakaz, Samir Madani, współzałożyciel TankerTrackers.com, zasugerował, że nadchodzący limit cenowy będzie miał na celu uzyskanie jak największej ilości rosyjskiej ropy naftowej na rynku globalnym w celu walki z inflacją, jednocześnie ograniczając ilość zysków, które rosyjski prezydent może wykorzystać w swojej wojnie z Ukrainą. Dotychczasowi nabywcy - Chiny, Indie i Turcja - będą zwiększać zakupy mocno zdyskontowanej rosyjskiej ropy i sprzedawać rafinowany produkt z powrotem na Zachód, przewiduje Madani.
TankerTrackers.com to niezależny serwis internetowy, który śledzi i raportuje transporty ropy naftowej w kilku geograficznych i geopolitycznych punktach zainteresowania. Madani od lat monitoruje usankcjonowane transporty ropy i jest uważany za jednego z czołowych światowych ekspertów w dziedzinie nielegalnego handlu tankowcami.
"Ta zachęta finansowa sprawi, że limit cenowy będzie bardzo atrakcyjny i lukratywny dla pozostałych importerów i nawet jeśli oficjalnie nie stoją po stronie limitu cenowego G7, to [Chiny, Indie i Turcja] w efekcie wymuszają go, kupując z ogromnym rabatem" - napisał Madani we wczorajszym, szeroko czytanym wątku na Twitterze.
As of 2022-12-05, the G7 (comprising of 25 out of 27 EU nations along with UK, USA, Japan and Canada) will cease their maritime imports of Russian crude oil. The exempted nations are Bulgaria and Croatia due to pipelines into landlocked nations. Refined product ban on 2023-02-05.
— Sam (@Samir_Madani) November 3, 2022
Przemysł chemiczny UE pod globalną kroplówką. Ropa do UE płynie przez porty szerokim strumieniem
Rosja nielegalnie eksportuje zboże z okupowanych portów na Krymie i Morzu Azowskim
Anomalia w łańcuchach dostaw. Sezon przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia 2024 rozpoczął się wyjątkowo wcześnie
Eksplozja kontenera w chińskim porcie zakłóca łańcuchy dostaw
Meksyk zwiększył dostawy ropy na Kubę mimo ryzyka amerykańskich sankcji
Paryż 2024 za kulisami – CEVA Logistics o znaczeniu planowania i obsługi magazynowej