W najbliższych dniach EUR/PLN powinien stabilizować się wokół bieżących poziomów, natomiast USD/PLN może rosnąć - oceniają eksperci. Na rynku długu dostrzegają przestrzeń do spadków rentowności zwłaszcza na krótkim końcu krzywej. Gołębia retoryka RPP nie wywarła wpływu na wycenę polskich aktywów.
Zaostrzenie retoryki RPP, w obliczu mocnych danych z polskiej gospodarki, może umocnić złotego - twierdzą eksperci. Na rynku długu spodziewają się zakończenia wypłaszczania krzywej dochodowości, natomiast wdrożenie reformy podatkowej w USA może generować presję na wzrost rentowności US Treasuries.
Czynniki wzmacniające EUR/USD z zeszłego tygodnia. Po pierwsze, znacznie silniejsze od oczekiwań dane o PKB z trzeciego kwartału potwierdziły, że gospodarka strefy euro przechodzi na wyższy poziom wzrostu. Drugim czynnikiem był spadek rentowności amerykańskich obligacji długoterminowych w stosunku do krótkoterminowych, zjawisko znane bardziej jako “spłaszczanie krzywej rentowności”. Taki ruch oznacza, że rynek nie jest do końca przekonany co do możliwości długotrwałego utrzymania wysokich stóp procentowych w USA. Miało to
Gołębie stanowisko RPP ws. stóp proc. powoduje, że dobre dane z kraju nie wystarczają do umocnienia złotego w relacji do euro - oceniają eksperci. Ich zdaniem, SPW ze środka i długiego końca krzywej będą podążać za rynkami bazowymi, natomiast wycena dwuletnich obligacji będzie stabilna.
Ubiegły tydzień był dobry dla amerykańskiej waluty. Ponowione oczekiwania w kwestii wdrożenia reformy podatkowej oraz spekulacje dotyczące tego, kto zostanie nowym prezesem Rezerwy Federalnej wsparły rynkowe oczekiwania względem podwyżek stóp procentowych. Kuszące wydaje się powiązanie słabszego kursu EUR/USD z wydarzeniami politycznymi w Europie, a w szczególności z kwestią Katalonii, jednak euro było drugą najlepiej radzącą sobie walutą z grupy G10. Największe straty w ubiegłym tygodniu odnotował dolar nowozelandzki, który był
Złoty może kontynuować umocnienie w przyszłym tygodniu, jeżeli rynek globalny pozostanie pod wpływem piątkowych danych z USA. Wsparciem dla polskiej waluty mogą być także najbliższe krajowe dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Rentowności obligacji powinny pozostać na niskich poziomach - ocenia ekonomista BZ WBK.
We wtorek pogorszenie nastrojów wokół rynków wschodzących przełożyło się na lekkie osłabienie złotego. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla eurozłotego jest jednak kontynuacja trendu bocznego w następnych dniach – oceniają eksperci.
Polityka przestaje ciążyć złotemu, jednak potencjał do umocnienia się polskiej waluty powstrzymać mogą komentarze przedstawicieli Fed i EBC - oceniają ekonomiści. Ich zdaniem, na rynku długu można obserwować lekkie odreagowanie przeceny z ubiegłego tygodnia.
W czwartek po południu złoty umocnił się lekko po wypowiedzi członka RPP. Do końca tygodnia eurozłoty utrzyma się w przedziale 4,26- 4,30, a dochodowości krajowych obligacji skarbowych pozostaną stabilne - oceniają eksperci.
W przypadku jastrzębiego komunikatu Fedu, pole do osłabienia złotego jest raczej niewielkie. Silnym oporem dla eurozłotego pozostaje poziom 4,30. Potwierdzenie przez amerykański bank centralny scenariusza czterech podwyżek stóp procentowych do końca 2018 r. sprzyjałoby wzrostowi rentowności krajowych obligacji - ocenia ekonomista ING Banku Śląskiego.
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore