Iran zareaguje stanowczo na każde zagrożenie ze strony USA - podała w sobotę półoficjalna agencja informacyjna Tasnim w sytuacji podwyższonego napięcia między dwoma krajami po zestrzeleniu bezzałogowego drona amerykańskiego przez irańską Gwardię Rewolucyjną.
Iran odpowiada na dyplomację dyplomacją, a na wojnę "twardą obroną" - napisał na Twitterze w piątek, w sytuacji podwyższonego napięcia między Waszyngtonem i Teheranem, rzecznik irańskiego MSZ Abbas Musawi.
Iran potępił w czwartek "prowokacyjne" i niebezpieczne" działania USA wymierzone "przeciwko jego integralności terytorialnej" i wezwał społeczność międzynarodową aby zażądała od Waszyngtonu położenia kresu jego "bezprawnym i destabilizującym" akcjom w Zatoce Perskiej.
Prezydent USA Donald Trump zasugerował, że zestrzelenie amerykańskiego drona przez Iran mogło być omyłkowe; jego zdaniem mógł dokonać tego ktoś "niedbały i głupi". Podkreślił, że USA mają udokumentowany fakt, że maszyna była w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.
Wysokiej rangi urzędnicy z Chin i USA przeprowadzą rozmowy handlowe zgodnie z instrukcjami przywódców obu krajów – przekazał w czwartek rzecznik chińskiego ministerstwa handlu Gao Feng. Wyraził nadzieję, że Waszyngton stworzy dogodne warunki do dialogu.
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział we wtorek, że prezydent Donald Trump nie dąży do konfliktu z Iranem, a wzmacnianie wojsk amerykańskich w Zatoce Perskiej ma na celu wyłącznie powstrzymanie irańskiej agresji, wymierzonej w amerykańskie interesy na Bliskim Wschodzie i w międzynarodową żeglugę.
Naczelny dowódca irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, gen. Hosejn Salami oświadczył we wtorek, że irańskie rakiety balistyczne są w stanie trafić bardzo precyzyjnie w "lotniskowce na morzu".
Siły zbrojne USA opublikowały nowe, tym razem nieruchome, zdjęcia ataku na japoński tankowiec w Zatoce Omańskiej. Mają one ukazywać jak irańscy Strażnicy Rewolucji usuwają minę, która nie wybuchła. Waszyngton ma rozważać wysłanie dotkowych sił do tego rejonu.
Niepokojące informacje z Grenlandii. Naukowcy badający tę wyspę zauważyli, że pokrywający ją lód zaczął topić się w rekordowym tempie. W jeden dzień stopniały go aż 2 mld t. O sprawie poinformowało radio RMF FM.
Choć nie ma wątpliwości, że to Iran jest odpowiedzialny za czwartkowe ataki na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej, Stany Zjednoczone nie chcą wojny z tym krajem - oświadczył w niedzielę amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo.
Rosyjskie okręty weszły na Morze Czerwone. Zmierzają na Ocean Spokojny
W Nowej Zelandii znaleziono ciało najrzadszego wieloryba na świecie
Wywrócenie tankowca w Zatoce Omańskiej. Pomocy udzielił indyjski okręt
Strażacy nadal pracują na pogorzelisku w Nowym Porcie
Desant na Tajwan zająłby chińskiej armii niecały tydzień
Problemy z budową morskiej farmy wiatrowej u wybrzeży USA. Władze nakazały wstrzymanie prac