U wybrzeży Kalifornii w Stanach Zjednoczonych doszło do awarii lądowego rurociągu. Wyciek ropy został zauważony we wtorek. Nie wiadomo jednak, jak długo ropa wyciekała, zanim spostrzeżono awarię. Jak na razie nie widać martwych zwierząt.
Dopiero co Shell otrzymał pozwolenie na wznowienie poszukiwań ropy w pobliżu Alaski, a działacze z Greenpeace już zdążyli zablokować platformę naftową koncernu w Elliott Bay, niedaleko Seattle.
Po serii awarii sprzętu wydobywczego, które nastąpiły podczas wykonywania odwiertów badawczych u północnych wybrzeży Alaski, i w efekcie wstrzymania przez władze pozwolenia dla koncernu na dalsze prace, Shell może na nowo rozpocząć swoją działalność w regionie. Amerykański Departament Spraw Wewnętrznych wydał warunkową zgodę na wznowienie poszukiwań ropy i gazu.
Zatoka Fińska, jeden z najniebezpieczniejszych morskich rejonów na świecie, może być wkrótce miejscem wycieku ropy – donoszą eksperci z Uniwersytetu Helsinki. Ryzyko takich wypadków wzrasta głównie przez duży ruch tankowców na tym obszarze. W czasie jednego takiego zdarzenia do Bałtyku może dostać się od 30 do 120 tys. ton zanieczyszczeń.
Dwóch pracowników meksykańskiego koncernu naftowowego Petróleos Mexicanos (PEMEX) zostało zabitych w wypadku na platformie wiertniczej, a co najmniej 10 jest rannych. Przyczyny tregedii na razie nie są znane. Firma oświadczyła, że zdarzenie nie zakłóci wydobycia ropy.
Sorbenty są niezbędne do zachowania bezpieczeństwa w przemyśle morskim i paliwowym. Wchłaniają substancje ropopochodne i inne niebezpieczne ciecze. Używa się ich do usuwania wszelkiego typu wycieków i rozlewów.
Do trzech wycieków paliwa doszło z rosyjskiego trawlera, który zatonął pomiędzy 14 a 15 kwietnia w okolicach Wysp Kanaryjskich. Władze wyspy stwierdziły, że z jednostki o nazwie Oleg Naydenov wyciekło około 120 kg zanieczyszczeń.
Zatonął rosyjski trawler Oleg Naydenov, na pokładzie było 1,400 ton paliwa. Istnieje ryzyko wycieku.
Trwa usuwanie skutków wycieku toksycznego paliwa, do którego doszło w środę w Zatoce Angielskiej, w okolicach kanadyjskiego Vancouver. Ciecz pochodzi z jednego ze zbiorników paliwa masowca MV Marathassa (nośność 81 tys. ton). Do wód zatoki dostało się około 3 tys. litrów zanieczyszczeń. Wyciekłe paliwo zatruło nie tylko wodę, ale też plaże w okolicach Vancouver, między innymi Sunset Beach.
Do wypadku z udziałem trzech statków doszło w poniedziałek na rzecze Missisipi w okolicach miejscowości Convent w stanie Louisiana. Jeden z zacumowanych tam masowców zerwał się z cumy, po czym uderzył w zakotwiczony w pobliżu holownik oraz tankowiec. Wypadek bada teraz amerykańska straż przybrzeżna.
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych