Państwa Unii Europejskiej zgodziły się wnieść wkład w amerykańską operację Prosperity Guardian (Strażnik Dobrobytu), będącą odpowiedzią na serię ataków wspieranych przez Iran jemeńskich bojowników z ruchu Huti na statki przepływające przez cieśninę Bab al-Mandab, łączącą Morze Czerwone z Oceanem Indyjskim - poinformował w środę szef dyplomacji UE Josep Borrell.
Praca na statku to nie tylko ciekawe doświadczenie i możliwość poznawania świata, ale także spore wyzwanie podatkowe. Marynarze, którzy pracują na zagranicznych jednostkach, muszą zmierzyć się z różnymi systemami podatkowymi, zależnymi od tego, w jakich krajach osiągają dochody czy gdzie siedzibę mają armatorzy.
USA i sojusznicy muszą zdecydowanie rozwiązać kryzys wywołany na Morzu Czerwonym przez związany z Iranem jemeński ruch Huti. Ameryka musi być gotowa zaatakować Huti, by nie dopuścić do zablokowania jednego z najważniejszych szlaków handlowych - rekomenduje "Economist".
Minister obrony USA Lloyd Austin udał się w środę nieoczekiwanie na lotniskowiec USS Gerald R. Ford, który wraz ze swą grupą okrętów pozostaje na Morzu Śródziemnym. Przywódca jemeńskiego ruchu Huti Abdel-Malek al-Huti zagroził atakiem na amerykańskie okręty.
Nasilające się ataki na jednostki morskie w rejonie Morza Czerwonego, w tym głośne przypadki porwań przypominają, że praca na morzu może być niebezpieczna, a piractwo wciąż stanowi wyzwanie dla rządów państw. W związku z tym są organizowane międzynarodowe misje, których trzonem są siły morskie, niemniej firmy poszukują także własnych rozwiązań, jak radzić sobie w tej sytuacji. Jednym z nich jest korzystanie z usług uzbrojonych ochroniarzy.
Siły Morskie Unii Europejskiej (EUNAVFOR) w ścisłej współpracy z władzami lokalnymi Somalii w dalszym ciągu uważnie monitorują sytuację w związku z porwaniem bułgarskiego statku handlowego Ruen, pływającego pod maltańską banderą. Obecne jednostka ma znajdować się pomiędzy półwyspami Eyl i Xaafun (Somalia). Żądania porywaczy pozostają nieznane.
Japoński gigant transportu morskiego ogłosił wczoraj, że zaprzestaje korzystać z tras prowadzących przez obszar zagrożony atakami ze strony jemeńskich bojowników. W ten sposób rośnie grono firm, które zmieniając swoje trasy mogą mocno wpłynąć na międzynarodowy handel i łańcuch dostaw.
Tylko dwa lata, licząc od położenia stępki do momentu przekazania, zajęło niemieckiej stoczni w Bremerhaven zbudowanie i przygotowanie fregaty Al-Qadeer dla Marynarki Wojennej Egiptu (El-Quwwāt el-Bahareya el-Miṣriyya). To także trzecia z serii czterech jednostek opartych na platformie MEKO A-200 EN. Wydarzenie ma dowodzić zdolności niemieckiej branży stoczniowej i przemysłu zbrojeniowego w szybkim dostarczaniu sprawdzonych, dużych jednostek morskich.
Uniwersytet Morski w Gdyni uruchomił rekrutację na studia podyplomowe „Zarządzanie ryzykiem w morskim przemyśle wydobywczym i energetyce wiatrowej”. Zajęcia rozpoczynają się 9 marca 2024 r.
Zaatakujemy na Morzu Czerwonym statek każdego kraju, który podejmie działania wymierzone w Jemen - oświadczył we wtorek w Kairze Mohammed Ali al-Huti, jeden z przywódców wspieranej przez Iran jemeńskiej milicji Huti, w wywiadzie dla irańskiej telewizji Al-Alam.
Wystartowała 4. edycja Aktywnej Plaży z Portem Gdynia
Gdynia uczci 161. rocznicę urodzin inż. Tadeusza Wendy
Arctic Express Nr 1: Chiny – Archangielsk – Moskwa morzem i koleją w 25 dni
Spotkanie szefów MSZ Polski i Sri Lanki. Omawiano m.in. współpracę portów morskich
Erbud z kontraktem o wartości 92 mln zł na prace budowlane dla MFW Bałtyk 2
Darchem Engineering dostarczy wyposażenie dla fregat programu "Miecznik"