W dramatycznym zdarzeniu niedaleko Karlsruhe statek towarowy, sterowany przez nietrzeźwą pilotkę, brutalnie uderzył w bramę śluzy na rzece Ren, pozostawiając za sobą szkody rzędu 1,5 miliona euro - informują niemieckie służby morskie.
Zaprószenie ognia i pożar pozostają jednymi z największych zagrożeń dla jednostek nawodnych od najdawniejszych czasów. Ostatnie, głośne wypadki wymuszają większą kontrole i zapotrzebowanie na najnowocześniejsze środki bezpieczeństwa. Branża morska poszukuje coraz to nowszych rozwiązań, aby poradzić sobie z zagrożeniami związanymi z niekontrolowanymi pożarami, zwłaszcza pojazdów elektrycznych i akumulatorów litowo-jonowych.
W październiku doszło przede wszystkim bardzo głośnego z polskiej perspektywy zderzenia masowca PŻM – m/s Polesie z innym, brytyjskim frachtowcem. Jak się później okazało polski statek doznał niewielkich uszkodzeń, z kolei druga jednostka w konsekwencji zderzenia – zatonęła. Były też niestety ofiary tego wypadku. Miesiąc październik nie pozostawał jednak bez innych zdarzeń szkodowych odnotowywanych na całym świecie.
Stado orek w Cieśninie Gibraltarskiej zaatakowało jacht Grazie Mamma należący do polskiej firmy turystycznej Morskie Mile. Jednostka została poważnie uszkodzona i zatonęła. Załodze nic się nie stało.
Premier Petteri Orpo zapowiedział w środę, że zamierza poinformować przywódców UE o ustaleniach śledztwa w sprawie uszkodzenia bałtyckiego gazociągu łączącego Finlandię z Estonią. W grę wchodzi pozyskanie z UE środków na naprawę rury w ramach tzw. narzędzi hybrydowych, ustanowionych na wypadek zniszczenia infrastruktury krytycznej.
Uszkodzenia statku MS Polesie są minimalne, jednostka zacumowała w niemieckim porcie Cuxhaven – poinformowała Polska Żegluga Morska. We wtorek statek zderzył się z brytyjskim frachtowcem "Verity", który zatonął w wyniku kolizji.
Należący do Królewskiej Marynarki Wojennej Szwecji okręt ratowniczy HSwMS Belos (A214) został wysłany do Zatoki Fińskiej w związku z incydentem wokół gazociągu i kabla energetycznego łączących Estonię i Finlandię. Wokół uszkodzenia podwodnej infrastruktury narosło wiele teorii, podejrzewa się celowe działanie.
Ubiegłotygodniowe, trudne warunki pogodowe okazały się wielkim wyzwaniem dla okrętów i statków znajdujących się w Zatoce Gdańskiej. Do groźnej sytuacji doszło w Porcie Wojennym Gdynia, gdzie niemal doszło do groźnego wypadku z udziałem jedynego, sprawnego okrętu podwodnego polskiej Marynarki Wojennej.
Prom Marco Polo zanim w niedzielę osiadł na mieliźnie u wybrzeży Karlshamn w południowo-wschodniej Szwecji, wcześniej zaczepił o dno. Wyciekające paliwo zagraża środowisku - poinformowała w poniedziałek szwedzka Straż Przybrzeżna.
Zarejestrowany w Liberii tankowiec uderzył na Morzu Czarnym nieopodal rumuńskich wybrzeży w minę morską. To już kolejny podobny wypadek w tym miesiącu.
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony