Na statku, który dwa miesiące temu został trafiony na Morzu Czerwonym rakietą Huti, znaleziono zwłoki ukraińskiego marynarza. Mężczyzna najpewniej się powiesił.
CLIA Europe, ECSA, ESPO, FEPORT, SEA Europe i WaterborneTP zorganizowały w Brukseli dzień informacyjny UE dotyczący Funduszu Innowacji dla sektora transportu wodnego. W spotkaniu wzięło udział około 300 uczestników z sektora transportu wodnego. Byli przedstawiciele biznesu i administracji, którzy są zainteresowani wdrażaniem transportu zeroemisyjnego przy wsparciu funduszy z UE.
Carnival Corp, armator jednostek wycieczkowych, zwrócił już uwagę na finansowe skutki katastrofy mostu w Baltimore, która odcina tamtejszy port na bliżej nieokreślony czas.
Okręty rosyjskiej Floty Pacyfiku weszły na Morze Czerwone i kieruje się w stronę zachodniego wybrzeża Jemenu, gdzie regularnie dochodzi do ataków na statki, przeprowadzanych przez jemeńskich bojowników. Cele Rosjan związane z zabezpieczeniem żeglugi budzą wielkie kontrowersje z racji na to, że Huti nie kryją się z sympatią do nich i zapowiadali, że nie będą atakować ich jednostek morskich.
Sytuacja na Morzu Czerwonym stała się na bardziej skomplikowana, ponieważ jemeńscy Huti wbrew wcześniejszym zapowiedziom zaatakowali chiński statek.
Uśredniony Drewry’s World Container Index zmalał w ubiegłym tygodniu o 5% do 3010 dolarów za kontener 40-stopowy, ale ciągle jest wysoki w porównaniu do ub.r. Obecnie jest on wyższy o 71% w porównaniu z trzecim tygodniem marca ubiegłego roku. Frachty na połączeniach z Szanghaju do Nowego Jorku wynoszą 5376 USD za FEU. Do portów Meksyku skokowo wzrosły dostawy kontenerów z Chin, przy takich samych frachtach jak do wschodniego wybrzeża USA.
Dochody Kanału Sueskiego spadły wskutek ataków Huti na Morzu Czerwonym o ponad 50 proc., powiedział w poniedziałek premier Egiptu Mustafa Madbuli podczas spotkania z delegacją amerykańskiego Kongresu - poinformował portal Ahram Online.
Kanał przez Mierzeję Wiślaną, którego budowie sprzeciwiała się Rosja, jest symbolem determinacji Polski do wytyczania własnego kursu w stale zmieniającym się krajobrazie międzynarodowego handlu i dyplomacji - pisze w sobotę na swoim portalu brytyjski dziennik "Daily Express".
Maersk potwierdził, że pomimo kolejnych operacji wojskowych mających zapewnić bezpieczeństwo statkom handlowym na Morzu Czerwonym nie ma jeszcze zamiaru wracać na ten akwen.
Obok agresywnej działalności bojowników Huti z Jemenu na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej zagrożenie dla żeglugi stwarzają somalijscy piraci, którzy w ostatnim czasie uaktywnili się na wielką skalę. Stanowią niebezpieczeństwo dla statków chcących pokonać trasę morską prowadzącą przez "Róg Afryki", bądź też zmierzając na trasie żeglugowej na Oceanie Indyjskim. Nie brakuje przy tym zarzutów o nieskuteczność międzynarodowych sił morskich mających chronić żeglugę w rejonie.
Zanzibar wprowadza dla turystów obowiązkową opłatę ubezpieczeniową 44 USD
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków