Gazprom wstrzymał tranzyt gazu przez Austrię
Jak ocenia Program Środowiskowy ONZ (UNEP) uszkodzenia rurociągów Nord Stream mogły doprowadzić do największej w historii pojedynczej emisji metanu, gazu bardzo szkodliwego dla środowiska, do atmosfery.
Resort spaw wewnętrznych i administracji wpisał na listę sankcyjną spółkę Gazprom Export LLC. Jak dodano chodzi m.in. o zamrożenie wszystkich środków finansowych na terenie Polski - depozytu zabezpieczającego umowę z Gaz-System.
Teorie na temat tego, kto stoi za zniszczeniem gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2, publikowane są na całym świecie. Badaczka think tanku Stimson Center zaprezentowała na Twitterze cztery hipotezy. Jedna z nich brzmi: „Polska lub inny kraj nadbałtycki”.
Wyciek gazu z rurociągów Nord Stream, do którego doszło w poniedziałek na wodach Morza Bałtyckiego, wywołał obawy o bezpieczeństwo infrastruktury przesyłowej w Europie i zapoczątkował dyskusję o nowej strategii rosyjskich operacji hybrydowych wymierzonych w Zachód. W ocenie licznych ekspertów awaria mogła być skutkiem celowych działań Kremla.
Jeśli potwierdzą się informacje, że za eksplozjami, które uszkodziły dwa gazociągi Nord Stream stoi Rosji, będzie to oznaczać, że kryzys energetyczny w Europie wkroczył w nową, niebezpieczną fazę; grozi to otwarciem nieoczekiwanego frontu trwającej na Ukrainie wojny - przewiduje brukselski portal Politico.
Rurociągi Nord Stream mogły zostać uszkodzone w wyniku ataków ukierunkowanych – informuje dziennik „Tagesspiegel”. Po tym, jak w poniedziałek wieczorem wykryto wyciek z NS2 na duńskich wodach terytorialnych, także rzecznik Nord Stream 1 poinformował o szybkim i „poważnym spadku ciśnienia” w obydwu rurociągach. Zdaniem przedstawicieli rządu federalnego, nie jest to zbieg okoliczności.
Premier Mateusz Morawiecki we wtorek weźmie udział w uroczystości uruchomienia gazociągu Baltic Pipe w Goleniowie - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller. Oprócz szefa polskiego rządu w wydarzeniu będzie uczestniczyć m.in. premier Danii Mette Frederiksen.
Rząd niemiecki znacjonalizuje dawną spółkę zależną rosyjskiego koncernu, która przez lata dominowała na gazowym rynku Europy Zachodniej - Securing Energy for Europe (SEFE). Firma od kwietnia znajduje się już pod zarządem Federalnej Agencji ds. Sieci. Jak informuje w czwartek „Spiegel”, SEFE (dawniej Gazprom Germania) stanie się własnością państwa.
Bułgaria nie zamierza podpisywać nowej wieloletniej umowy z rosyjskim Gazpromem na dostawy gazu - poinformował na konferencji prasowej we wtorek minister gospodarki Nikoła Stojanow. Obecny kontrakt wygasa pod koniec br., a Bułgaria ma problem z uzyskaniem od Gazpromu gazu, który należy jej się na mocy tego dokumentu. Sofia nie otrzymuje dostaw z Rosji od kwietnia.
Zanzibar wprowadza dla turystów obowiązkową opłatę ubezpieczeniową 44 USD
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków