„Wypatrywacz waleni” - to nowy zawód wykreowany przez władze włoskiego regionu Liguria. Zajęcie ma polegać na towarzyszeniu turystom podczas wycieczek morskich i pokazywaniu im okazów ssaków morskich, żyjących w tamtejszych wodach przybrzeżnych.
Martwy wieloryb w amazońskiej dżungli. Mimo że wydaje się to nieprawdopodobne, martwego ssaka znaleziono na brazylijskiej wyspie Marajo, która leży u ujścia Amazonki. Naukowcy próbują ustalić przyczynę jego śmierci.
Przełowienie ryb może pozbawić środków do życia 800 milionów ludzi zależnych od rybołówstwa – alarmuje Fundacja WWF Polska. Ponad 90% zbadanych światowych stad ryb jest przełowionych lub poławianych na najwyższym możliwym poziomie, problem wciąż rośnie, a my mamy coraz mniej czasu na działanie.
„Duże rybokształtne zwierzę” w Bałtyku w okolicach Władysławowa. Takie zgłoszenia 30 grudnia trafiły do Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. Świadkowie nie do końca wiedzieli, czy to wieloryb, delfin, a może rekin. Spotkanie z niezwykłym zwierzęciem udało się zarejestrować internetowej gazecie „super-polska.pl”.
O wstrząsającym okryciu informuje Daily Mail. Na hiszpańskiej plaży Roquetas de Mar znaleziono martwego delfina. Oprócz licznych obrażeń, na ciele miał wyryte imię Juan. Według wstępnych ustaleń, obrażenia i cięcia "nie zostały zrobione na plaży".
Przełowienie ryb może pozbawić środków do życia 800 milionów ludzi zależnych od rybołówstwa – alarmuje Fundacja WWF Polska. Ponad 90%[1] zbadanych światowych stad ryb jest przełowionych lub poławianych na najwyższym możliwym poziomie, problem wciąż rośnie, a my mamy coraz mniej czasu na działanie.
Brytyjski pływak Lewis Pugh ukończył w środę blisko 49-dniowe wyzwanie polegające na przepłynięciu ok. 560 kilometrów - długości kanału La Manche - w celu zwiększenia świadomości problemu zanieczyszczenia wód morskich. Jest pierwszym w historii człowiekiem, który tego dokonał.
Masowa rzeź grindwali na Wyspach Owczych. Trwa Grindadráp, czyli tradycyjne polowanie na te ssaki. Według szacunków organizacji Sea Sheperd działającej na rzecz ochrony przyrody i środowiska morskiego, w tym roku może zginąć nawet 400 osobników.
Jak podała Informacyjna Agencja Radiowa: "Niekontrolowany rozrost glonów paraliżuje zachodnie wybrzeże amerykańskiego stanu Floryda. Tak zwany czerwony przypływ powoduje masowe śnięcie ryb i stanowi zagrożenie dla turystów". Rick Scott, gubernator Florydy, zdecydował się na wprowadzenie stanu nadzwyczajnego aż w siedmiu gminach a naukowcy dodają, że nie są w stanie przewidzieć kiedy sytuacja się poprawi.
To miał być zwyczajny połów. Tymczasem do sieci amerykańskiego rybaka trafił prawie 2-metrowy żarłacz biały. Po kilku minutach na pokładzie, rekin został wypuszczony na wolność.
Austal USA otrzymuje kontrakt o wartości 450 mln dolarów na wsparcie produkcji modułów okrętów podwodnych
Nietypowy pasażer promu Stena Estelle znalazł się za burtą. Ratownicy uratowali psa
RZGW w Gdańsku: fala powodziowa do regionu dopłynie za 1,5-2 tygodnie, ale ma nie stanowić zagrożenia
Wielki Finał PGE PolSailing: żeglarska pasja i edukacja spotkają się na Jeziorze Solińskim
Brytyjska minister obrony otwiera zakład okrętów podwodnych Babcock w Plymouth
MidOcean Energy z grupy EIG nabędzie dodatkowe 15% udziałów w Peru LNG od Hunt Oil Company