Relacje Rosji i Wielkiej Brytanii mogą załamać się po brexicie, ale potem nie jest wykluczone, że będą one lepsze niż relacje z USA i UE - powiedział w sobotę Konstantin Kosaczow, szef komisji spraw zagranicznych Rady Federacji, wyższej izby parlamentu Rosji.
W nocy z 31 stycznia na 1 lutego Wielka Brytania formalnie przestanie być członkiem Unii Europejskiej i rozpocznie się 11-miesięczny okres przejściowy, w trakcie którego de facto nic się nie zmieni. Wciąż będzie można do niej swobodnie podróżować, problemów nie muszą też obawiać się przedsiębiorcy. W tle będą jednak toczyć się negocjacje dotyczące przyszłych relacji handlowych pomiędzy Londynem i Brukselą od 2021 roku. Obie strony muszą renegocjować nawet ok. 800 umów. – Zagrożenie twardego brexitu nadal istnieje i czeka n
"Wielka Brytania wypływa na pełne morze", „Wielka Brytania odcina cumy” - takie są czołówki piątkowych wydań francuskich gazet. Na kilka godzin przed brexitem Francuzi zastanawiają się nad przyszłością Zjednoczonego Królestwa, Francji i Unii Europejskiej.
Ceny ropy w USA mocno rosną po komentarzach ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), że nie ma konieczności ograniczania podróży i handlu z Chinami z powodu koronawirusa. Do tego doszły dobre dane PMI z Chin - informują maklerzy.
W piątek o 23:00 czasu londyńskiego, czyli o północy czasu środkowoeuropejskiego, Wielka Brytania opuści Unię Europejską. Równocześnie zacznie się 11-miesięczny okres przejściowy.
Parlament Europejski w Brukseli w środowym głosowaniu poparł umowę o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Decyzja ta otwiera formalnie drogę do brexitu. W głosowaniu 621 europosłów było za, 49 przeciw, a 13 wstrzymało się od głosu.
W dniach 15-24 stycznia w Londynie odbyła się siódma sesja Podkomitetu IMO ds. Bezpieczeństwa Żeglugi, Radiokomunikacji oraz Poszukiwania i Ratownictwa (NCSR) Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO), podczas której rozpatrzony został dokument, złożony przez Polskę, dotyczący modyfikacji systemu rozgraniczenia ruchu statków (TSS) „Ławica Słupska”.
Ceny ropy w USA odrabiają straty wywołane obawami o epidemię koronawirusa w Chinach. Notowaniom pomaga informacja o spadku amerykańskich zapasów surowca - informują maklerzy.
Ceny ropy w USA minimalnie spadają. Inwestorzy śledzą informacje dotyczące epidemii koronawirusa, a eksperci już szacują, że baryłka ropy może stanieć o 5 dolarów w reakcji na ograniczenie podróży i aktywności gospodarczej - informują maklerzy.
Ceny ropy w USA spadają o ponad 2 procent. Maklerzy informują, że na rynkach są obawy, że rozprzestrzeniający się w Chinach koronawirus ograniczy na popyt m.in. na paliwa.
Spotkanie szefów MSZ Polski i Sri Lanki. Omawiano m.in. współpracę portów morskich
Erbud z kontraktem o wartości 92 mln zł na prace budowlane dla MFW Bałtyk 2
Darchem Engineering dostarczy wyposażenie dla fregat programu "Miecznik"
Gdańscy radni PiS chcą nadzwyczajnej sesji nt. pożaru w porcie, zapylenia węglem i Port Service
Polsko-szwedzkie rozmowy dotyczące rozwoju połączeń promowych
Groźna kolizja dwóch statków w pobliżu portu w Singapurze