Do co najmniej 207 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych czwartkowej katastrofy promu pasażerskiego na Jeziorze Wiktorii w Tanzanii - poinformował w sobotę państwowy nadawca TBC po wydobyciu kolejnych ciał z wraku. Akcja poszukiwawczo-ratunkowa jest kontynuowana.
Żywy mężczyzna został odnaleziony w sobotę we wraku promu pasażerskiego, który w czwartek wywrócił się do góry dnem na Jeziorze Wiktorii w Tanzanii - poinformowały władze. Bilans ofiar śmiertelnych katastrofy wzrósł tymczasem do co najmniej 167.
130 zwłok wyłowiono z wraku promu, który zatonął w czwartek na Jeziorze Wiktorii w Tanzanii. Liczba ofiar może się jednak okazać znacznie większa, bowiem trwająca drugi dzień akcja poszukiwawcza jeszcze nie zakończyła się. Do tej pory uratowano 40 osób.
W niedzielę, 23 września, w ramach projektu „SANTI Odnaleźć Orła”, rozpocznie się piąta, cykliczna ekspedycja poszukiwawcza, której celem jest odnalezienie wraku legendarnego polskiego okrętu podwodnego „Orzeł”. Tym razem wyprawa wyruszy z duńskiego portuw Thyborøn, skąd jej organizatorzy wyczarterowali specjalistyczną jednostkę morską, noszącą nazwę M/S ”NEMO”. Uczestnicy ekspedycji planują w ciągu czternastodniowego rejsu, sprawdzić 600 kilometrów kwadratowych dna morskiego, aby dalej weryfikować hipotezę, według której
Polska i USA zobowiązują się do rozważenia wariantów wzmocnienia militarnej roli USA w Polsce oraz będą koordynować działania przeciw projektom energetycznym zagrażającym wspólnemu bezpieczeństwu, w tym Nord Stream 2 - głosi polsko-amerykańska deklaracji podpisana we wtorek w Waszyngtonie.
Niezwykłe odkrycie na dnie Morza Bałtyckiego. W okolicach Kołobrzegu archeolodzy wydobyli z wraku olbrzymią osłonę działa. Teraz trafi do Muzeum Oręża Polskiego.
Gdański Ośrodek Sportu od czerwca 2016 roku zabiega o usunięcie z wód Mariny Gdańsk jachtu Incentive, który zatonął ponad 2 lata temu. Właściciel nawet nie ineresuje się wrakiem, choć ten zalega w prestiżowym punkcie miasta, przy Szafarni.
Między 20 a 31 sierpnia Nawigator XXI brał udział w kolejnym rejsie w ramach projektu Marelitt Baltic. Celem rejsu było wyłowienie sieci, które zalegały na wrakach wcześniej zweryfikowanych przez zespół projektowy z Akademii Morskiej w Szczecinie na podstawie wiadomości uzyskanych od rybaków, z własnych danych oraz przez dokonanie pomiarów sonarem bocznym. Mimo zmiennych warunków pogodowych (silny wiatr i dość wysoka fala) w całej akcji z wyłowionych około 1,5 tony „sieci widm”.
Kołobrzeg, ze względu na swoje położenie w środkowej części południowego wybrzeża Bałtyku, stanowił od zarania dziejów ważny ośrodek handlowy. Podczas II wojny światowej port w Kołobrzegu był niemiecką bazą morską a od 1945 roku spełniał rolę ważnego punktu ewakuacyjnego.
Fundacja Mare, która przygotowała raport „Wstępny plan oczyszczania wraku t/s Franken", od 3 lipca 2018 r. zbiera podpisy pod listem poparcia. Potrzebne są pieniądze na oczyszczenie niemieckiego wraku z czasów II wojny światowej, w którym może znajdować się nawet 1,5 mln litrów paliwa. Z raportu wynika, że jego wyciek może spowodować katastrofę ekologiczną Zatoki Gdańskiej. Akcję wsparło już ponad 25 tys. internautów.
ATC Cargo z certyfikatami do obsługi m.in. uzbrojenia i amunicji
Grecka żegluga i porty na ekologicznym kursie. Żegluga będzie płacić około 420 milionów euro rocznie
160 górników chętnych na szkolenia dające kompetencje w energetyce wiatrowej
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie