Z powodu spodziewanych trudnych warunków jazdy władze czeskiego kraju (województwa) libereckiego wstrzymają od północy z poniedziałku na wtorek ruch samochodów ciężarowych o masie ponad 3,5 tony przez przejście graniczne Harrachov-Jakuszyce.
Setki osób zostały uwiezione na wyspach w Zatoce Tajlandzkiej z powodu burzy tropikalnej Pabuk, która uderzyła w piątek w ten popularny wśród turystów region. Żywioł spowodował wstrzymanie ruchu lotniczego; promy nie wychodziły z portów.
Molo w Sopocie zostało w czwartek, w późnych godzinach popołudniowych, ponownie otwarte dla spacerowiczów. Wejście na słynny popularny deptak w kurorcie zamknięto w środę z powodu silnego wiatru, który mógł zagrażać ludziom.
Stopniowo opada poziom wody w Bałtyku; w czwartek po południu w niektórych miejscach był już poniżej poziomów ostrzegawczych. Maleje także siła wiatru, który od Nowego Roku wieje nad Pomorzem, powodując tzw. cofkę i lokalne podtopienia.
W czwartek po południu poziom wody w rzece Elbląg spadł poniżej stanów alarmowych i obecnie przekracza stan ostrzegawczy - podały służby kryzysowe wojewody warmińsko-mazurskiego. Sytuacja jest na tyle stabilna, że otwarto zamknięty od środy most w Nowakowie.
Dziesiątki tysięcy przebywających w Tajlandii turystów opuściło w ostatnich dniach wyspy leżące w Zatoce Tajlandzkiej w związku z nadchodzącą burzą tropikalną Pabuk - podały w czwartek władze. Anulowano niektóre loty na wyspy; zawieszono kursy promów.
Stan alarmowy został przekroczony na ośmiu stacjach wodowskazowych rzek Przymorza, a stan ostrzegawczy na siedmiu stacjach rzecznych, trzech Przymorza i trzech morskich - poinformował w czwartek zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz.
W czwartek rano obniżyły się wody na Zatoce Gdańskiej i z alarmowych osiągnęły poziom stanów ostrzegawczych. W wyniku tzw. cofki w Gdańsku doszło do lokalnych podtopień.
Bałtyk wciąż daje o sobie znać. Szczególnie niebezpiecznie w środę było w Porcie Ustka. Przez cofkę woda w kanale portowym przekroczyła 6,2 m, zalewając nabrzeże. 6,3 m jest już niebezpieczne dla miasta.
Silny wiatr na Morzu Bałtyckim nie odpuszcza. Jego porywy sięgają nawet 95 km/godzinę. Nie kursują promy, zamknięto mola, woda pozalewała plaże, nabrzeża i ulice. Stan alarmowy został przekroczony o prawie pół metra i wynosi obecnie 616 cm. Biuro Meteorologicznych Prognoz Morskich IMGW PIB Gd
Chiński lotniskowiec po raz pierwszy wpłynął do japońskiej strefy przyległej
Niemiecka turystka zmarła w efekcie ataku rekina
UWAGA: Ubezpieczenie społeczne polskich marynarzy - projekt przepisów
Płonący tankowiec Sounion został odholowany w "bezpieczne miejsce"
Pierwokup w portach bublem legislacyjnym? - wywiad z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem
Trwa walka z powodzią w kraju, wzrasta liczba ofiar. Są organizowane zbiorki dla powodzian (AKTUALIZACJA)