Populacja ryb w Odrze może się odbudować w ciągu dwóch-trzech lat - twierdzą zawodowi rybacy z regionalnego stowarzyszenia w Niemczech. Trzeba mieć nadzieję, że za śmierć odpowiada substancja, która jest toksyczna tylko przez krótki czas, i że będzie się ona stopniowo rozcieńczać - powiedział szef Związku Rybołówstwa Brandenburgii-Berlina Lars Dettmann, dodając, że wówczas życie w rzece mogłoby się odrodzić.
Komisja Europejska przyjęła dziś wniosek dotyczący uprawnień do połowów w Morzu Bałtyckim na rok 2023. Na podstawie tego wniosku państwa UE określą maksymalne ilości najważniejszych gatunków ryb handlowych, które można poławiać w basenie morskim.
Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach rekultywacji Odry. Pierwszym jej etapem będzie przygotowanie kompleksowego i długoterminowego planu - powiedział PAP profesor Instytutu Rybactwa Śródlądowego, Piotr Parasiewicz. W jego ocenie proces rekultywacji zajmie przynajmniej pięć lat.
To, czy ekosystem poradzi sobie z obecnością toksycznych alg, zależy od warunków środowiskowych panujących w Odrze - mówi PAP dr hab. inż. Agnieszka Napiórkowska-Krzebietke, prof. IRŚ w Olsztynie. Nie wyklucza ona, że problematyczne glony mogą zostać wyparte przez konkurencyjne gatunki fitoplanktonu, np. sinice.
Prymnesiny, czyli związki toksyczne produkowane przez Prymesium parvum (tzw. złote algi), są obecne w próbkach z Odry - poinformowała PAP prof. Hanna Mazur-Marzec z Uniwersytetu Gdańskiego, który je bada. Jak wyjaśniła, to silne toksyny, które mogą być przyczyną masowej śmierci ryb w rzece.
Z pomocą zdjęć satelitarnych naukowcy udowodnili, że w Odrze rzeczywiście doszło do "masowego zakwitu glonów". Specjalny obiektyw satelitarny analizował kolor wody. Jednak związek z umieraniem ryb w rzece nie mógł być jeszcze jednoznacznie potwierdzony - pisze portal RND.
Stan większości rzek w Polsce jest zły. Ich jakość uległa jednak poprawie w ostatnich dwóch dekadach, dzięki m.in. inwestycjom w oczyszczalnie ścieków - ocenił w rozmowie z PAP wiceprezes Polskiej Akademii Nauk, hydrolog prof. Paweł Rowiński.
Wytwarzające toksyczne związki "złote glony" mogą żyć w wodzie, nie sprawiając problemów: zabójczy jest dopiero ich zakwit. Niektóre ich toksyny łatwo się rozkładają pod wpływem światła i dezaktywują w środowisku kwaśnym. W praktyce brakuje jednak sposobu na przyspieszenie tego procesu.
Ten gatunek alg perfekcyjnie przystosował się do zmiennych warunków, jest w stanie przeżyć zarówno w wodzie słonej, jak i słodkiej, ciepłej, jak i zimnej mówi w rozmowie z PAP dr inż. Łukasz Weber, specjalista ds. inżynierii środowiska i technologii uzdatniania wód. Ta alga poradzi sobie wszędzie – dodaje.
Wczoraj sytuacja na Odrze była lepsza, dzisiaj niestety jest gorsza, dlatego że wyłowiliśmy 6,5 tony śniętych ryb w Szczecinie - powiedział w sobotę w Szczecinie na konferencji prasowej wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Rosyjskie okręty weszły na Morze Czerwone. Zmierzają na Ocean Spokojny
W Nowej Zelandii znaleziono ciało najrzadszego wieloryba na świecie
Wywrócenie tankowca w Zatoce Omańskiej. Pomocy udzielił indyjski okręt
Strażacy nadal pracują na pogorzelisku w Nowym Porcie
Desant na Tajwan zająłby chińskiej armii niecały tydzień
Problemy z budową morskiej farmy wiatrowej u wybrzeży USA. Władze nakazały wstrzymanie prac