Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw drożeje kolejną sesję w reakcji na postępy największych producentów ropy na świecie w osiągnięciu porozumienia w sprawie niższych dostaw ropy. Sytuacja jest tym poważniejsza i wymaga działań, bo na świecie jest coraz niższy popyt na paliwa w sytuacji, gdy wiele światowych gospodarek zostało "zamrożonych", aby powstrzymać epidemię koronawirusa - podają maklerzy.
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw drożeje, po 2 sesjach zniżek notowań. Inwestorzy zastanawiają się czy cięcia dostaw ropy przez czołowych światowych producentów surowca wystarczą, aby złagodzić sytuację na rynkach związaną z silnym spadkiem globalnego popytu na paliwa w ciągu ostatnich tygodni - podają maklerzy.
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw drożeje w reakcji na sygnały, że najwięksi producenci ropy - Arabia Saudyjska i Rosja - mogą zakończyć wojnę cenową na rynku ropy i osiągnąć porozumienie w sprawie ograniczenia dostaw tego surowca na globalne giełdy paliw - podają maklerzy.
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw tanieje z powodu opóźnienia planowanego spotkania największych producentów ropy - Arabii Saudyjskiej i Rosji - które miałoby na celu omówienie ograniczeń produkcji surowca. Na rynkach są sygnały, że do takiego porozumienia nie dołączą USA, a to budzi wątpliwości co do perspektyw samej umowy - podają maklerzy.
Kończące się możliwości składowania nadwyżek wydobywczych mogą zmusić producentów ropy do sprzedawania jej po cenach ujemnych - pisze portal CNN. Nie oznacza to jednak epoki taniego surowca, gdyż po kryzysie, ceny prawdopodobnie znacząco pójdą w górę.
Ponad 20 proc. skok w górę cen ropy zanotowano w czwartek na rynkach. To reakcja na informacje od prezydenta USA, że namówił Rosję i Arabię Saudyjską do zakończenia wojny cenowej i wspólnego ograniczenia wydobycia.
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw zyskuje wraz z innymi aktywami po odbiciu na globalnych rynkach finansowych. Działania podejmowane przez rządy na świecie, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa, powodują jednak coraz mocniejsze ograniczenie globalnego popytu na paliwa - podają maklerzy.
Po kilkudniowych wzrostach notowań w środę ropa znowu tanieje. Najnowsze prognozy wskazują na coraz głębsze spadki konsumpcji z powodu pandemii koronawirusa. Największy dołek popytu oczekiwany jest w kwietniu.
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw jest wyceniana niewiele powyżej 20 USD za baryłkę. Na rynkach ocenia się, że popyt na surowiec w kwietniu może spaść o 15-22 mln baryłek dziennie - podają maklerzy.
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw drożeje o ponad 5 proc. w reakcji na oznaki zdrowienia chińskiej gospodarki po epidemii koronawirusa - informują maklerzy.
1,3 miliarda euro kar dla armatorów w 2025 r. po uruchomieniu programu FuelEU Maritime
Rosyjskie okręty weszły na Morze Czerwone. Zmierzają na Ocean Spokojny
Wywrócenie tankowca w Zatoce Omańskiej. Pomocy udzielił indyjski okręt
Strażacy nadal pracują na pogorzelisku w Nowym Porcie
Desant na Tajwan zająłby chińskiej armii niecały tydzień
Problemy z budową morskiej farmy wiatrowej u wybrzeży USA. Władze nakazały wstrzymanie prac