Czego polska branża stoczniowa oczekuje od nowego rządu? Jakie działania pomogłyby sektorowi rozwijać się i przezwyciężyć obecne problemy? O tym dyskutowali podczas ostatniego w tym roku zjazdu członkowie Polskiego Forum Technologii Morskich.
Na polskim rynku pojawiła się spółka, którą wyróżnia biznesowa dalekowzroczność w usługach dedykowanych dla sektora morskiego. Łączą potrzeby armatorów i czarterujących, pośredniczą przy poszukiwaniu statków do wykonania projektów offshorowych i nie tylko.
Od miesiąca trwa protest polskich kierowców na granicy z Ukraina. Zdaniem przewoźników przepisy obu państw są destrukcyjne dla ich biznesów i faworyzują ukraińskich dostawców. Mimo interwencji władz obu państw spór wciąż się zaognia, a do tego po obu stronach blokuje się transporty. Wśród nich znalazły się jednostki dla służb morskich Ukrainy, mylnie wzięte za... jachty.
Samolot zwiadowczy typu P-8A Poseidon amerykańskiej marynarki wojennej wypadł z pasa i wpadł do zatoki Kaneohe podczas lądowania w bazie piechoty morskiej na Hawajach (MCBH) – podał portal BBC. Nikt z 9-osobowej załogi nie ucierpiał.
Członkowie szyickiej partyzantki Huti przetrzymują członków załogi rorowca pływającego pod banderą Bahamów. Statek należy do japońskiego przewoźnika, znanego jako NYK, niemniej wykonuje zlecenia transportowe na rzecz firmy z Wielkiej Brytanii. Powodem ataku miał być fakt, że udziałowcem w niej jest pochodzący z Izraela przedsiębiorca Rami Unger. Wpisuje się to w działania jemeńskich rebeliantów, którzy jawnie wspierają Hamas. Zagrozili, że będą atakować statki, które ich zdaniem są powiązane z państwem Izrael.
Ubiegłotygodniowa wizyta premiera Japonii Fumio Kishida na Filipinach była okazją do zacieśniana relacji między oboma krajami, które są najlepsze od lat. W obliczu chińskiej ekspansji na Morzu Południowochińskim i Pacyfiku oba kraje, naznaczone złymi doświadczeniami z czasów II wojny światowej, mocno z sobą współpracują na rzecz bezpieczeństwa. W związku z tym japońskie władze wspomogą obronność partnera.
Zawód marynarza na statku handlowym, rybackim, jednostce offshore czy holowniku w porcie wciąż pozostaje zawodem niebezpiecznym. Pomocy na morzu czasami wymagają również pasażerowie cruiserów, promów oraz żeglarze. Nie wszyscy użytkownicy transportu morskiego wiedzą, że od wielu lat znajdują się pod obserwacją systemów satelitarnych, a nawet pojedynczy windsurfer może liczyć na lokalizację i pomoc morskich ratowników lub załóg statków.
Technologie satelitarne wspomagają w śledzeniu zbiornikowców z nielegalną ropą. Windward w najnowszych statystykach podaje, że zidentyfikował już około 1100 statków, które stanowią „ghost ships”. Rosnąca ilość „statków duchów” w światowej flocie skoncentrowana jest na obsłudze nielegalnego handlu ropą naftową i zbożami.
Firma Proteh Glassdeep poinformowała o podpisaniu umowy z biurem projektowym StoGda Ship Design & Engineering. Na jej mocy firmy będą współpracować przy projekcie pierwszej pływającej willi z podwodnym apartamentem.
Offshore to dynamicznie rozwijająca się gałąź przemysłu morskiego, która przyczynia się do tworzenia tysięcy wysoko specjalistycznych miejsc pracy. Szacuje się, że w nadchodzących 20 latach w samej tylko morskiej energetyce wiatrowej może znaleźć zatrudnienie aż 100 tys. osób1. Zaawansowane projekty offshore niosą ze sobą liczne wyzwania w zakresie przestrzegania przepisów bezpieczeństwa morskiego.
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych