Obowiązek kontraktowy czarterujących, przewidziany niemal w każdej umowie frachtowej (albo expresis verbis albo implicite) związany z „bezpiecznym portem” („safe port”) – sformułowany w zapisach typu „to proceed to a safe port” „a ship shall go to a safe port” i „the charter shall nominate safe port” itp. – ma daleko idące konsekwencje prawne i faktyczne związane z realizacją umowy przewozu ładunków morzem. Potencjalnie też otwiera pole do powstania, po stronie czarterujących, odpowiedzialności z tytułu niewykonania lub nienależy
W poprzednich częściach artykułu zakończyliśmy na opisaniu procesu kształtowania się linii orzeczniczej w zakresie sekwencji ciężaru dowodu oraz na opisaniu Etapów I i II.
W pierwszej części artykułu zakończyliśmy na przedstawieniu sekwencji zdarzeń związanych z procesem dochodzenia roszczeń odszkodowawczych dotyczących uszkodzenia lub utraty ładunku, wypracowanej przez precedens „The Glendarroch”. W dalszej części przedstawimy kilka kolejnych orzeczeń, które ugruntowały to stanowisko.
Wśród wydanych w 2016 roku przez angielski Sąd Apelacyjny [Court of Appeal – Civil Division] orzeczeń na szczególną uwagę zasługuje doniosły dla praktyki obrotu morskiego wyrok w sprawie „VOLCAFE LTD. V COMPANIA SUD AMERICANA DE VAPORES SA” (T/A „CSAV”).
Generalny zakres zastosowania przepisów Reguł Hague-Visby wyznacza Art. II, zgodnie z którym:„ Z zastrzeżeniem przepisów Art. VI, na podstawie każdej umowy przewozu ładunku morzem, przewoźnik w zakresie ładowania, manipulowania, rozmieszczenia, przewozu, dozoru, pieczy i wyładowania tych ładunków – podlega odpowiedzialności i zobowiązaniom oraz korzysta z praw i wyłączeń odpowiedzialności, w zakresie przewidzianym Regułami.”
W pierwszej części artykułu przedstawiliśmy Państwu drogę jaką międzynarodowe prawodawstwo przeszło począwszy regulacji XIX-wiecznych, przez Reguły Haskie (z ich późniejszymi Protokołami), Reguły Hamburskie, na Regułach Hasko-Visbijskich skończywszy. W ten oto sposób zbudowaliśmy fundament pod opis regulacji, na których druga część artykułu się skupia, a mowa tu oczywiście o Regułach Rotterdamskich.
11 grudnia 2008 Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło Rezolucję nr 63/122 uchwalającą „United Nations Convention on Contracts for the International Carriage of Goods Wholly or Partly by Sea” (Konwencję ONZ dotyczącą umów związanych z międzynarodowym przewozem ładunków w całości lub w części drogą morską).
Standardowe formularze umów czarterowych (np. NYPE form 1946 czy 1995 itp.) zawierają klauzule typu:„master to sign bills of lading as presented”, czy„master is to sign bills of lading [at any rate of freight] as presented by the charterer without prejudice to the charter”.
Kluczowym warunkiem umowy przewozu („contract of affreightment”) jest dowiezienie i wydanie ładunku przez przewoźnika w porcie przeznaczenia (porcie wyładunkowym). Obowiązek ten w systemie common law ma charakter obowiązku bezwzględnego („absolute obligation”), z bardzo „krótką listą” okoliczności zwalniających przewoźnika z odpowiedzialności z tytułu naruszenia tego obowiązku.
Jeżeli umowa czarteru (zarówno czarteru na czas jak i czarteru na podróż), expressis verbis, przewiduje, iż statek winien zawinąć do bezpiecznego portu lub nabrzeża, który będzie wyznaczony przez czarterującego („a ship shall go to a safe port or berth to be nominated or ordered by the charterer”), wówczas wynikają z takiego zapisu daleko idące skutki prawne dla czarterującego.
Zanzibar wprowadza dla turystów obowiązkową opłatę ubezpieczeniową 44 USD
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków