Ceny ropy naftowej na giełdach paliw na świecie mocno rosną w trakcie poniedziałkowego handlu - to już 3. z kolei sesja ze zwyżkami notowań surowca. Niedługo minie miesiąc, jak Rosja zaatakowała Ukrainę, a końca wojny nie widać. Do tego Huti atakują obiekty naftowe w Arabii Saudyjskiej, która jest kluczowym eksporterem ropy naftowej, a władze Chin walczą z kolejną falą Covid-19 - informują maklerzy.
Baryłka ropy na giełdzie Nymex w Nowym Jorku w piątek rano kosztowała 104,99 dolarów, o 1,95 proc. więcej. Z kolei ropa Brent na rynku londyńskim kosztowała 107,89 dol. za baryłkę, co oznacza wzrost o 1,17 proc.
Ceny ropy w Nowym Jorku rosną w czwartek rano po trzech dniach spadków z rzędu, a inwestorów wystraszył raport Międzynarodowej Agencji Energii o możliwym ograniczeniu podaży surowca o 3 mln baryłek dziennie - informują maklerzy.
Ceny ropy w Nowym Jorku są już poniżej 100 USD za baryłkę - "gorączka" na rynkach ropy mija, i to szybko - informują maklerzy.
Od początku inwazji ceny benzyny wzrosły na stacjach średnio o 27 proc., oleju napędowego o 41 proc. i autogazu o 39 proc. Ropa staniała, ale na stacjach korekty spadkowej jeszcze nie widać. Możliwa będzie w kolejnym tygodniu - oceniła w piątek analityczka BM Reflex Urszula Cieślak.
Wojna w Ukrainie może doprowadzić do głodu i niepokojów w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Szczególnie zagrożony jest Egipt - ocenił w piątkowym artykule The Economist.
Konflikt rosyjsko-ukraiński ma olbrzymi wpływ na globalny rynek paliw. Do dotychczasowych zawirowań spowodowanych problemami z globalnym łańcuchem dostaw dochodzi wojenna zawierucha, której konsekwencje wszyscy odczuwamy przy tankowaniu.
Prezydent USA Joe Biden ogłosi we wtorek zakaz importu rosyjskiej ropy naftowej do USA - powiedział senator Demokratów Chris Coons w wywiadzie dla CNN. Podobne informacje podały inne media. Według Bloomberga do akcji nie włączą się państwa europejskie.
Kolejne tygodnie to eskalacja sytuacji wojennej wokół Ukrainy oraz napaść Rosji na ten kraj. Jak wiemy Ukraina jest jednym z potentatów w produkcji zbóż, ale nie tylko. Jest to kraj bogaty w różnorodne surowce mineralne. Pierwsze tygodnie wojny już wydatnie wpływają na ruch statków w tamtych rejonach, natomiast konsekwencje długoterminowe będą znacznie poważniejsze. Dotknie to szczególnie żeglugi masowej. Nie bez znaczenia jest również rynek wydobycia i konsumpcji gazu i ropy naftowej. Wzrastające ceny, ograniczona podaż rynku bę
"Mamy zabezpieczone dostawy ropy naftowej" - zapewnił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Podkreślił, że koncern przygotowywał się na nagłe zdarzenia od kilku lat i jest w stanie stawić czoła kryzysowi.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D