Przywódcy UE odebrali brytyjskiej premier Theresie May kontrolę nad procesem brexitu, mówiąc, że ich zdaniem ryzyko jest za duże i trzeba działać, by chronić funkcjonowanie bez zakłóceń największego na świecie bloku handlowego - pisze AP o wynikach czwartkowego szczytu UE w Brukseli.
Przywódcy UE odebrali brytyjskiej premier Theresie May kontrolę nad procesem brexitu, mówiąc, że ich zdaniem ryzyko jest za duże i trzeba działać, by chronić funkcjonowanie bez zakłóceń największego na świecie bloku handlowego - pisze AP o wynikach czwartkowego szczytu UE w Brukseli.
Po uzyskaniu przez Theresę May w Brukseli zgody na odłożenie brexitu, francuscy komentatorzy podkreślają, że Europejczycy zrobili wszystko, by nie można ich było obarczyć winą za ewentualny "rozwód" bez porozumienia.
Jestem bardzo zadowolony, bo dzięki polskiemu stanowisku udało się uniknąć bardzo dużego problemu; pierwotna wersja tekstu przygotowana przez przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska stwarzała znacznie wyższe ryzyko bezumownego, chaotycznego brexitu - powiedział PAP premier Mateusz Morawiecki komentując ustalenia szczytu UE.
Brytyjska premier Theresa May poparła w czwartek przyjęte przez Radę Europejską nowe terminy dot. procesu wyjścia W. Brytanii z UE, powtarzając jednak, że dłuższe opóźnienie brexitu i wzięcie udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego byłoby "niewłaściwe".
Przywódcy 27 krajów UE uzgodnili w czwartek późnym wieczorem w Brukseli dwa scenariusze przedłużenia brexitu. W pierwszym, jeśli Izba Gmin zaakceptuje porozumienie rozwodowe w przyszłym tygodniu, przedłużenie nastąpi do 22 maja. Jeśli nie zaakceptuje to 12 kwietnia.
Uniknęliśmy pierwotnej propozycji, czyli pewnego postawienia Wielkiej Brytanii pod ścianą; pokazaliśmy dobrą wolę 27 państw UE - tak w czwartek w nocy premier Mateusz Morawiecki odniósł się do decyzji, która zapadła na szczycie UE o bezwarunkowym przedłużeniu terminu brexitu.
Senatorowie w czwartek nie wnieśli poprawek do ustawy mającej zabezpieczyć interesy polskich klientów brytyjskich instytucji finansowych na wypadek tzw. twardego brexitu.
Senat poparł w czwartek bez poprawek ustawę regulującą niektóre sprawy związane z uznawaniem kwalifikacji zawodowych w razie tzw. twardego brexitu. Dotyczy to m.in. Polaków, którzy uzyskali kwalifikacje zawodowe w Wielkiej Brytanii, a chcą pracować w Polsce.
Opóźnienie brexitu będzie możliwe, jednak nie później niż do 18 kwietnia, ponieważ to ostatni dzień dla Wielkiej Brytanii na ewentualną organizację wyborów do Parlamentu Europejskiego - mówił na konferencji prasowej w czwartek szef PE Antonio Tajani.
Nova Marina Gdynia żeglarskim i turystycznym centrum miasta
1,3 miliarda euro kar dla armatorów w 2025 r. po uruchomieniu programu FuelEU Maritime
Rosyjskie okręty weszły na Morze Czerwone. Zmierzają na Ocean Spokojny
Wywrócenie tankowca w Zatoce Omańskiej. Pomocy udzielił indyjski okręt
Strażacy nadal pracują na pogorzelisku w Nowym Porcie
Desant na Tajwan zająłby chińskiej armii niecały tydzień