Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw drożeje o ponad 1 proc. i jest wyceniana blisko 23 USD za baryłkę. Po decyzji OPEC+ o zmniejszeniu wydobycia ropy o 10 mln b/d inwestorzy zastanawiają się, czy to wystarczy, aby złagodzić sytuację związaną z załamaniem popytu na paliwa na globalnych rynkach - podają maklerzy.
Doradca francuskiego rządu i ekspert firmy Market Securities Christophe Barraud oraz były szef MFW Kenneth Rogoff przewidują, że gospodarka światowa będzie podnosić się z kryzysu przez wiele lat - czytamy w piątek w tygodniku "L'Obs" i na portalu Project Syndicate.
Jak wynika z ankiet przeprowadzonych przez Colliers International wśród polskich firm działających na rynku powierzchni magazynowych i przemysłowych1, globalna pandemia spowodowała ograniczenia w prowadzaniu działalności większości podmiotów (72%). Wielu respondentów, podobnie jak eksperci Colliers, uważa jednak, że obecna sytuacja może okazać się szansą dla Polski i innych krajów europejskich.
Chińskie porty i firmy żeglugowe przygotowują się na drugą falę zakłóceń w łańcuchu dostaw, które mogą być głębsze i dłuższe niż w czasie blokady kraju z powodu epidemii koronawirusa. Globalne rozprzestrzenianie się wirusa dławi bowiem popyt międzynarodowy.
Po kilkudniowych wzrostach notowań w środę ropa znowu tanieje. Najnowsze prognozy wskazują na coraz głębsze spadki konsumpcji z powodu pandemii koronawirusa. Największy dołek popytu oczekiwany jest w kwietniu.
Fińska firma technologiczna Wärtsilä postanowiła tymczasowo obniżyć stałe pensje zarządu o 20 procent i podjąć szereg innych działań w celu złagodzenia wpływu pandemii COVID-19.
Według marcowej projekcji inflacji NBP, opublikowanej kilka dni po wykryciu pierwszego w Polsce przypadku zachorowania na koronawirusa, polska gospodarka miałaby wzrosnąć w 2020 roku o 3,2 proc. Niecały miesiąc później prognozy te są nieaktualne. Zdaniem byłego członka RPP, dr. hab. Andrzeja Rzońcy pandemia obniży wzrost gospodarczy nawet do 3 pkt proc., co spowoduje, że możemy się otrzeć o recesję. I choć jego zdaniem proponowana tarcza antykryzysowa pomoże niewielu, to Polska jest w nie najgorszej sytuacji w porównaniu z
Globalna branża produkcji okrętowej mocno wyhamowuje. Oprócz spadków rozmiaru portfela zamówień świat mierzy się także z epidemią koronawirusa, który wyraźnie zaczyna wpływać również na przemysł stoczniowy.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ogłosiła w piątek, że każdy miesiąc zastoju dużej gospodarki, spowodowany pandemią koronawirusa oznacza spowolnienie rocznego wzrostu o 2 proc. PKB tego państwa.
Już w połowie lutego, główne państwowe stocznie chińskie zaczęły wracać do pracy. Niedługo później (w ostatnich dniach lutego), produkcję wznowiła zdecydowana większość tamtejszych stoczni, w tym zakłady prywatne. Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w Chinach widoczne są już wyraźne sygnały ożywienia gospodarczego.
Rosyjskie okręty weszły na Morze Czerwone. Zmierzają na Ocean Spokojny
W Nowej Zelandii znaleziono ciało najrzadszego wieloryba na świecie
Wywrócenie tankowca w Zatoce Omańskiej. Pomocy udzielił indyjski okręt
Strażacy nadal pracują na pogorzelisku w Nowym Porcie
Desant na Tajwan zająłby chińskiej armii niecały tydzień
Problemy z budową morskiej farmy wiatrowej u wybrzeży USA. Władze nakazały wstrzymanie prac