Rząd przyjął we wtorek projekt nowelizacji ustawy o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego. Nowe regulacje mają zapobiec ograniczeniom w dostępie do magazynów paliw podmiotom działającym na rynku.
Bałtycki Indeks Towarowy wzrósł 5 lipca o ponad 2 procent, kończąc najlepszy od 5 lat tydzień w historii wskaźnika. Zostało to osiągnięte dzięki mocnemu zapotrzebowaniu na transport rudy żelaza z Brazylii.
USA zażądały w piątek zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Gubernatorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w związku z decyzją Iranu o ponownym wzbogacaniu uranu powyżej limitu 3,67 proc. ustalonego w porozumieniu nuklearnym z 2015 roku.
Ceny ropy naftowej w USA spadają i są na drodze do zanotowania największego tygodniowego spadku od maja. Na rynkach obawy o perspektywy globalnego wzrostu gospodarczego przeważają nad podwyższonymi napięciami na Bliskim Wschodzie oraz przedłużeniem cięć produkcji przez OPEC+.
Ceny ropy naftowej w USA starają się odrobić straty po wtorkowym szczycie OPEC+, na którym uzgodniono cięcie produkcji surowca o kolejne 9 miesięcy. Analitycy wskazują, że wśród inwestorów odżyły obawy o perspektywy dla światowego wzrostu PKB.
Dostawy ropy naftowej do Polski rurociągiem "Przyjaźń" od początku lipca odbywają się trzema nitkami magistrali. Tłoczenie surowca w pierwszej połowie tego miesiąca będzie odbywać się ze zmniejszoną wydajnością, w drugiej połowie można spodziewać się jej zwiększenia - podał we wtorek PERN.
UE planuje przeprowadzenie ćwiczeń na poziomie ministrów, by lepiej przygotować Wspólnotę na zagrożenia hybrydowe. Działania, które organizuje obejmująca unijną prezydencję Finlandia, mają być sygnałem dla potencjalnych napastników i zniechęcać do brania na cel "28".
Ceny ropy naftowej w USA zmierzały do 60 dolarów za baryłkę, ale sentyment na rynku paliw popsuł się po tym, gdy prezydent USA postraszył, że może nałożyć dodatkowe cła na towary importowane z Chin - podają maklerzy.
Ceny ropy naftowej w USA mocno rosną - w środę surowiec drożeje o 1,9 proc. za baryłkę, po zwyżce wcześniej o 2,2 proc.. Nie jest wykluczone, że jeśli nastąpi eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie ropa zdrożeje nawet o 10 dolarów na baryłce - podają maklerzy.
PERN weryfikuje wszystkie aspekty związane z zanieczyszczoną ropą naftową, która trafiła do polskiego systemu przesyłowego i magazynowego tego surowca. Spółka zapowiada, że po zakończeniu tego procesu będzie w stanie określić poziom swych roszczeń.
Rosyjskie okręty weszły na Morze Czerwone. Zmierzają na Ocean Spokojny
W Nowej Zelandii znaleziono ciało najrzadszego wieloryba na świecie
Wywrócenie tankowca w Zatoce Omańskiej. Pomocy udzielił indyjski okręt
Strażacy nadal pracują na pogorzelisku w Nowym Porcie
Desant na Tajwan zająłby chińskiej armii niecały tydzień
Problemy z budową morskiej farmy wiatrowej u wybrzeży USA. Władze nakazały wstrzymanie prac