Dnia 20.10.2015 r. NSA w Warszawie rozpatrywał kilka skarg kasacyjnych od wyroków WSA w Gdańsku. Przedmiotem ww. skarg były kwestie związane z wnioskiem o ograniczenie poboru zaliczek na podatek. Jednakże powody złożenia skargi kasacyjnej do NSA były różne.
Fiński przewoźnik Finferries zamówił budowę hybrydowego, ekologicznego promu w polskiej stoczni CRIST z Gdyni. Najpierw jednak odrzucił oferty 20 jej konkurentów. Crist zdeklasował m.in. stocznie z Finlandii, Niemiec i Norwegii.
Dla osób podejmujących pracę na morzu, życie na statkach – z dala od bliskich – może okazać się bardzo trudne. Relacje rodzinne, ograniczony dostęp do życia społecznego, presja psychiczna i wysiłek fizyczny mogą prowadzić do zagrożeń zdrowia lub stać się przyczyną utraty zainteresowania wykonywanym zawodem. To wszystko wpływa na ogólne samopoczucie marynarzy oraz może stać się czynnikiem różniącym członków załogi.
124 osoby zostały ranne w wyniku zderzenia się statku pasażerskiego z nieznanym obietem. Do wypadku doszło podczas powrotu promu pasażerskiego z Makau do Hongkongu.
Żegluga jest jedną z tych branż, które cechuje najniższa liczba zatrudnionych kobiet. Powodem jest powszechna opinia, że jest to obszar zdominowany przez mężczyzn. Nieliczne kobiety, które zdecydowały się zostać marynarzami uważają, że niewiele zrobiono, aby zachęcić kobiety do robienia kariery na morzu.
Kolejny raz ministrowie odpowiedzialni za rybołówstwo w swoich krajach odrzucili doradztwo naukowe Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES) w przypadku 7 z 10 stad ryb w Bałtyku. Całkowity dopuszczalny połów został ustalony powyżej zalecanych przez ICES limitów dla śledzia, dorsza, łososia i szprota.
Dzisiaj (23.10) Rada ds. Rolnictwa i Rybołówstwa (AGRIFISH) osiągnęła porozumienie w sprawie całkowitych dopuszczalnych połowów (TAC) dla bałtyckich stad rybnych. Niestety, podobnie jak w zeszłym roku, europejscy ministrowie zignorowali doradztwo naukowe dot. dorsza i ustanowili limity połowowe powyżej zrównoważonego poziomu. W ten sposób ministrowie uniemożliwiają biologiczną odbudowę stad rybnych oraz zagrażają stabilności zatrudnienia i blokują wzrost gospodarczy związany z sektorem rybołówstwa.
Inwestycje polskich prywatnych stoczni liczone są w dziesiątkach milionów złotych. Z tanią, masową produkcją statków w Azji wygrywają jakością. Z kolei w konkurencji z norweskimi producentami pomaga elastyczność i umiejętność znalezienia nisz rynkowych. Dużym wyzwaniem jest przyciąganie do przemysłu stoczniowego młodej kadry.
Według szacunków WWF Polska, tylko w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego może zalegać nawet 800 ton sieci widm. Sieci te nadal łowią ryby. Jak pokazują badania naukowe, łowność pozostawionych w morzu sieci utrzymuje się w granicach od 20% - w pierwszych miesiącach od ich zagubienia - do 6% ich pierwotnej zdolności połowowej. Ten niekontrolowany przyłów ryb oraz innych organizmów, w tym ptaków i ssaków morskich, może wpływać negatywnie na żyjące w morzu populacje oraz stabilność ekosystemu.
Grupa GEFCO wzmacnia wiodącą pozycję na międzynarodowym rynku usług logistycznych. Firma realizuje plan rozwoju, który zakłada ekspansję międzynarodowej sieci oraz dywersyfikację rynków i sektorów. Obecnie, Grupa GEFCO to jeden z dziesięciu najważniejszych graczy na rynku logistycznym w Europie, którego celem jest podwojenie przychodów do poziomu 8 mld euro w 2020 roku. Aktualnie branża motoryzacyjna stanowi 74% portfela klientów Grupy GEFCO. Pozostała część to firmy z sektorów FMCG, elektronicznej, lotniczej i obronnej or
Producenci podmorskich kabli mają już zarezerwowane moce produkcyjne na najbliższe lata
Kolejne duże przeładunki w Porcie Kołobrzeg
Niemieckie media teoretyzują na temat roli Polski w wysadzeniu Nord Stream
Co tam panie w kontenerach? Chiny trzymają się mocno
Rosyjski żaglowiec Sztandart niewpuszczony do portu Granville
Bruksela zatwierdza pomoc publiczną dla projektów MFW Bałtyk 2 i 3