Światowa Organizacja Handlu (ang. World Trade Organization) prognozuje globalne spowolnienie gospodarcze, co będzie miało oczywiście również wpływ na międzynarodowy transport morski. Jeszcze w tym roku poziom rozwoju ma wynieść jedynie 2,5%, natomiast przyszły rok to według prognoz kontynuacja spowolnienia i rozwój na jeszcze niższym poziomie, bo około 2,2%.
Kolejne tygodnie trzeciego kwartału 2022 roku, to kontynuacja zmian na rynkach żeglugowych wielu segmentów jednostek. Spadki zarówno frachtów jak i stawek czarterowych notowano zarówno dla jednostek wielozadaniowych oraz ciężarowców jak i kontenerowców. Inaczej sytuacja wyglądała w branży żeglugi wycieczkowej, gdzie po ciężkim okresie rynek nadal wzrasta, ale osiągane poziomy sprzedaży nie są tak wysokie jak sprzed okresu przedpandemicznego.
Sytuacja na rynkach frachtowych masowców pozostaje nadal zmienna, co tylko potwierdza, iż światowa gospodarka nadal pozostaje w poważnych perturbacjach. Co gorsza tej tendencji nie da się szybko odwrócić i należy spodziewać się tutaj kolejnego ciężkiego okresu. Jednakże optymiści rynku twierdzą, że sytuacja może się szybko odmienić i już wkrótce frachty i stawki czarterowe dla niektórych jednostek znów będą rosnąć. Takie sygnały obserwowano na początku września.
Ostatnie tygodnie i miesiące to zachwianie dotychczasowych tendencji na rynkach frachtowych. Szczególnie widoczne jest to w segmencie przewozów kontenerowych. Niemniej jednak jak podkreśla wielu z analityków tego rynku jego parametry są nadal na wysokim poziomie. Z perspektywy armatorów nie wygląda jednak to tak pozytywnie, gdyż napotykali oni na wzrosty kosztów, w tym przede wszystkim kosztów paliwa.
Zbliżające się widmo gospodarczej zapaści, wyhamowująca konsumpcja detaliczna oraz inwestycje coraz bardziej wpływają również na branżę transportu morskiego. Kolejne tygodnie roku dobitnie wskazują bowiem na coraz bardziej poważne korekty, występujące na rynkach frachtowych i czarterowych wielu segmentów żeglugi. To co z jednej strony powinno być ulgą dla płacących za przewóz nie jest z kolei przynajmniej chwilowo aż tak szkodliwe dla przewoźników.
Coraz dłużej trwająca wojna Rosji z Ukrainą powoduje kontynuację głębokich zmian dotychczasowych szlaków żeglugowych oraz rynku energetycznego. Dotyczy to przede wszystkim ładunków zbóż, ropy naftowej oraz gazu i innych surowców mineralnych. Powstające zmiany pozostawią swój ślad na wiele kolejnych lat.
Jak się okazuje międzynarodowa żegluga w kolejnych miesiącach 2022 roku musi sprostać jeszcze większym wyzwaniom niż miało to miejsce w przeciągu kilku ostatnich lat, włączając w to okres pandemii. Światowa gospodarka stoi bowiem przed widmem recesji. Problemów i wyzwań nie brakuje. Ostatnie tygodnie zdają się tylko potwierdzać znaczącą dozę niepewności rynku. Pomimo tego zarobki armatorów są nadal dobre. Jednakże z drugiej strony wzrastają też ich koszty. Drożeją ceny paliw, remontów i wiele innych.
Poluzowywanie obostrzeń przeciwpandemicznych w gospodarce chińskiej coraz bardziej pobudza ją, ale zauważane są też symptomy spowolnienia gospodarczego tego państwa jak i całego świata. Na innych rynkach nadal trwa bowiem chaos. Tworzą się zupełnie nowe rynki i nowe kierunki handlu morskiego. Z drugiej strony niektóre z dotychczasowych mniej uczęszczanych szlaków są coraz bardziej wzmacniane. Chodzi na przykład o transporty węgla z dalszych kierunków do Europy, tj. z Australii, czy też Republiki Południowej Afryki.
Rynek żeglugowy przechodzi intensywne i dynamiczne zmiany. Według wielu analityków gospodarka globalna będzie traciła coraz bardziej na rzecz gospodarki lokalnej. Będzie to miało również wpływ na logistykę morską. Ceny paliw osiągają bardzo wysokie poziomy, co ma oczywiście przełożenie na koszty armatorów i następnie oddziaływuje również na poziom stawek czarterowych i frachtowych, za które muszą płacić gestorzy ładunków. Finalnie wysokie koszty przekładają się na ceny indywidualnych produktów, które ponoszą klienci.
Jak przewiduje wielu ze światowych analityków gospodarczych, rozwój międzynarodowego handlu w 2022 roku powinien osiągnąć około 1-2 %. Również dane z kolejnych tygodni wskazują na to, że rynek żeglugowy w tym roku może rzeczywiście wzrastać. Wojna rosyjsko-ukraińska oraz szersze międzynarodowe konflikty polityczno-gospodarcze mocno zaburzają światowe łańcuchy logistyczne. Z drugiej strony ta dynamiczna sytuacja stymuluje do tworzenia nowych rozwiązań transportowych i powstawania alternatywnych ciągów ładunków. Szczególnie dotyczy
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.