Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zaprezentowała nowy model swojej broni do działań na morzu. To także pierwszy dron nawodny, który został wyprodukowany dzięki znacznemu wsparciu wolontariuszy. Został nazwany na cześć ukraińskiego miasta, o które przez wiele tygodni ukraińska armia toczyła krwawe boje z Rosjanami.
22 lutego 2024 roku Zakłady Mechaniczne „Tarnów” S. A. zawarły kolejną umowę z Komendą Portu Wojennego Świnoujście na naprawę średnią trzech morskich armat plot. ZU-23-2M. Umowa zakłada przeprowadzenie naprawy średniej do 30 listopada 2024 roku. tego typu przedsięwzięcia są realizowane przez ZM Tarnów, jako ich producenta, przede wszystkim na potrzeby polskiej Marynarki Wojennej.
Brytyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło podaną wcześniej informację, że rosyjskie dowództwo zdymisjonowało adm. Wiktora Sokołowa po serii katastrofalnych porażek Floty Czarnomorskiej w walce z Ukrainą. Tylko w lutym utraciła dwa okręty. To już drugi tak wysoko postawiony oficer Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej, który utracił stanowisko dowódcy związku taktycznego od momentu wybuchu wojny na Ukrainie 24 lutego 2022 roku.
W Instytucie Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie odbyło się spotkanie inaugurujące rozpoczęcie projektu „MUNIMAP: Baltic Sea Munitions Remediation Roadmap”. Celem podmiotów zaangażowanych w to przedsięwzięcie jest zainicjowanie dyskusji odnośnie rozpowszechniania wiedzy na temat zagrożeń, jakie stanowi broń chemiczna i amunicja zatopione w Bałtyku. Przedsięwzięcie jest finansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach programu INTERREG Region Morza Bałtyckiego, a jego łączny budżet wynosi 3,9 mln euro.
Jak donoszą ukraińskie służby i za nimi brytyjskie Ministerstwo obrony, stanowisko dowódcze utracił dowódca rosyjskiej floty na Morzu Czarnym, adm. Wiktor Sokołow. Jest kolejnym oficerem, który został odwołany z pełnionej funkcji, najprawdopodobniej z powodu wskazania go jako winnego poniesionych w ostatnim czasie porażek. Na przestrzeni mniej niż trzech tygodni Flota Czarnomorska pod jego dowództwem utraciła dwa okręty.
Jak poinformowały Siły Zbrojne Ukrainy, jeszcze 15 lutego służbę bojową na Morzu Czarnym pełniły cztery okręty Floty Czarnomorskiej. Wśród nich jest nowoczesna fregata proj. 11356M Admirał Makarow (799), stanowiąca potencjalnie największe zagrożenie z nich dla broniącego się państwa. Odbywa się to niedługo po spektakularnym sukcesie, jakim było zatopienie okrętu desantowego Cezar Kunikow.
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował, że większości załogi rosyjskiego okrętu desantowego Cezar Kunikow, który został zniszczony w środę rano na Morzu Czarnym, nie udało się przeżyć.
Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) zatopił w środę rano używając dronów rosyjski okręt desantowy Cezar Kunikow na Morzu Czarnym - poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na swoich rozmówców w HUR.
Jeden z rosyjskich okrętów obecnych na Morzu Czarnym miał zaatakować infrastrukturę lądową znajdującą się na Ukrainie. Zdaniem ekspertów miał wystrzelić pocisk przeciwokrętowy 3M22 Cirkon, określany jako hipersoniczny. W ostatnim czasie więcej okrętów Floty Czarnomorskiej operowało w morzu, stąd istniały obawy odnośnie potencjalnego ataku. Tym razem została użyta broń nawet groźniejsza niż pocisk manewrujący Kalibr.
Ukraińskie służby wskazały, że służbę operacyjną pełnią obecnie trzy rosyjskie okręty zdolne do wystrzelenia w ramach łącznej salwy do 24 rakiet typu Kalibr. Mimo skutecznych ataków na Flotę Czarnomorską ta wciąż stanowi zagrożenie dla Ukrainy od strony morza.
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024