Problem zmian klimatycznych staje się coraz bardziej palący, dlatego świat w coraz większym stopniu stawiana zrównoważoną energetykę. W tych okolicznościach Polska wydaje się mieć kluczową rolę do odegrania w rozwoju energii wiatrowej na Bałtyku. Podczas tegorocznej konferencji PSEW w Serocku, mieliśmy okazję porozmawiać z Sørenem Westergaardem Jensenem, dyrektorem projektu Baltica 2 i 3 w Ørsted. Rozmowa rzuciła światło na potencjał polskiego rynku offshore wind i znaczenie Polski jako strategicznego partnera dla koncernu.
Senackie komisje popierają polski offshore. Zakładany wzrost mocy morskich farm wiatrowych z 5 do 12 GW, które powstaną do 2030 roku to przełomowy krok w stronę dynamicznego rozwoju nowego sektora w Polsce. Współpraca biznesu i rządu w tym zakresie będzie nieodłącznym elementem sukcesu.
Budowa morskiej farmy wiatrowej to skomplikowany proces, wymagający wieloletnich przygotowań. Składa się na niego nie tylko instalacja turbin wiatrowych na morzu. To również lądowe i morskie stacje elektroenergetyczne oraz kable łączące wszystkie elementy.
Największa polska spółka energetyczna PGE znalazła się na 23. miejscu opracowanego przez S+P Global Commodity Insights globalnego rankingu najszybciej na świecie rozwijających się firm energetycznych. Ranking bierze pod uwagę wskaźnik CAGR.
Jak poinformowano wczoraj, Grupa PGE i Ørsted podpisały kontrakty z firmami Navantia-Windar oraz Orient Cable (NBO). Dostarczą one fundamenty oraz kable wewnętrzne dla projektu Baltica 2, stanowiącego jeden z etapów Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica. Będzie to m.in. 77 monopali, które powstaną w fabryce w Fene (prowincja A Coruña).
Grupa PGE I Ørsted podpisały kontrakty z firmami Navantia-Windar oraz Orient Cable (NBO), które dostarczą fundamenty oraz kable wewnętrzne dla projektu Baltica 2, stanowiącego jeden z etapów Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica.
Już po raz trzeci PGE Polska Grupa Energetyczna realizuje nadmorski projekt pt. „Plaża PGE – Poznaj moc bałtyckiego wiatru". Od 7 lipca do 15 sierpnia br. na plażach w Ustce, Łebie i Sasinie mieszkańcy oraz turyści będą mogli skorzystać ze specjalnie przygotowanych stref edukacyjnych, w których poznają ciekawostki o odnawialnych źródłach energii i morskich farmach wiatrowych. Poprzednie dwie edycje projektu zgromadziły około 30 tysięcy odwiedzających.
„Polska energetyka wiatrowa na morzu mierzy się z podobnymi problemami, jak ten sektor w Europie. Chodzi głównie o zabezpieczenie podzespołów do naszych projektów i pozyskanie kapitału niezbędnego do realizacji inwestycji. Chcielibyśmy również mieć pewność, że infrastruktura portowa będzie gotowa na czas” – przekonywała Agata Staniewska-Bolesta, dyrektorka zarządzająca Orsted Offshore Polska podczas konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej w Serocku.
W trakcie spotkania z mediami przedstawiciele PGE Baltica wskazali, że spółka zamierza korzystać z planowanego w gdańskim porcie terminala instalacyjnego. Jego koszty wyniosą nawet ponad 1 miliard złotych. Spółka liczy również na to, że Ministerstwo Infrastruktury podejmie ostateczną decyzję o lokalizacji morskich farm wiatrowych na Bałtyku do końca czerwca.
Grupa PGE i Ørsted podpisały umowę z konsorcjum firm SEMCO Maritime i PTSC Mechanical & Construction na zaprojektowanie, wyprodukowanie i uruchomienie morskich stacji elektroenergetycznych dla projektu Baltica 2. Cztery stacje – każda wyposażona w dwa transformatory - będą gromadzić energię elektryczną wytwarzaną przez turbiny wiatrowe i eksportować ją na ląd.
Zanzibar wprowadza dla turystów obowiązkową opłatę ubezpieczeniową 44 USD
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków