Lodołamacze pracujące w środkowym biegu Wisły, na Zbiorniku Włocławskim, dotarły w piątek do pierwszego dużego zatoru na wysokości Woli Brwileńskiej, rozpoczynając akcję rozbijania i spławiania lodu. Tydzień temu doszło tam do wyjścia kry lodowej na pobocze drogi krajowej nr 62 Płock-Włocławek.
Udało się przetrwać tylko trzem grindwalom krótkopłetwym z grupy 45 waleni, które utknęły w piątek na mieliźnie w płytkich wodach przybrzeżnych indonezyjskiej wyspy Madura położonej na północny wschód od Jawy - informuje w piątek agencja Associated Press.
W środkowym biegu Wisły na Zbiorniku Włocławskim w czwartek od rana pracuje sześć lodołamaczy. Akcja lodołamania odbywa się na odcinku rzeki od Dobrzynia nad Wisłą do Nowej Wsi. Poziom Wisły w rejonie Płocka, a także powyżej, w okolicy Wyszogrodu i Kępy Polskiej jest wciąż wysoki.
Dyrektor Regionalnego Zarządu Wód Polskich w Gdańsku, Aleksandra Bodnar, podjęła decyzję o rozpoczęciu patrolowania Dolnej Wisły przez zespół lodołamaczy. Dzisiaj, o godz. 9.00, dwie jednostki: Narwal i Foka opuściły przystań w Przegalinie.
Obecnie nie ma warunków do prowadzenia lodołamania na Wiśle w rejonie Płocka – podały we wtorek Wody Polskie. Według prezydenta Płocka, lodołamanie jest tam konieczne ze względu na zator lodowy, który utworzył się na rzece poniżej miasta i powoduje przybór wody.
Członek załogi masowca zmarł a trzech innych zostało rannych po tym jak w statek, którym płynęli, uderzyła ogromna fala morska. Do incydentu doszło kilkaset mil morskich od wybrzeży kanadyjskiej Nowej Szkocji.
Jak niejednokrotnie wskazywaliśmy w naszych publikacjach, życie i zdrowie marynarzy bardzo często narażone jest na różnego rodzaju niebezpieczeństwa i ryzyka. Mając na względzie aktualne tempo pracy marynarzy, konieczność zapewnienia łańcucha dostaw, a co za tym idzie ogromny stres oraz presję, która nieustannie ciąży na marynarzach nietrudno o wypadek, który może mieć daleko idące konsekwencje nie tylko dla samych marynarzy, ale także dla ich rodzin.
Próby osłabienia złotego przez NBP mogą być pomocne, ale z pewnością nie są niezbędne polskim eksporterom. Z kolei importerom mogą wręcz szkodzić. Dla przedsiębiorców liczą się przede wszystkim: koniunktura na rynkach docelowych oraz możliwie stabilny i przewidywalny kurs walutowy.
Próby osłabienia złotego przez NBP mogą być pomocne, ale z pewnością nie są niezbędne polskim eksporterom. Z kolei importerom mogą wręcz szkodzić. Dla przedsiębiorców liczą się przede wszystkim: koniunktura na rynkach docelowych oraz możliwie stabilny i przewidywalny kurs walutowy.
Flagowy wycieczkowiec Costa Cruises – Costa Smeralda – odniósł lekkie uszkodzenia w czasie dokowania we włoskim porcie Savona. Incydent został uwieczniony na wideo.
Były prezes PKN Orlen Jacek Krawiec szefem rady dyrektorów PGNiG Upstream Norway
2,1 mld na dla Polski na projekty transportowe
Polboat Yachting Festival – ponad 110 jednostek w Marinie Gdynia
Policja przeprowadziła oględziny magazynu w Nowym Porcie
50 ratowników WOPR będzie patrolować Odrę podczas zlotu wielkich żaglowców
PGE uruchomiła przetarg na budowę bateryjnego magazynu energii w Żarnowcu