Zniszczenie gazociągów na Bałtyku wyznacza „punkt zwrotny w bezpieczeństwie wewnętrznym kraju" - powiedziała w piątek w rozmowie z dziennikiem „Bild” minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser (SPD). Zapowiedziała też duże inwestycje w bezpieczeństwo.
Niemieckie organy bezpieczeństwa uważają, że do uszkodzenia gazociągów Nord Stream na Morzu Bałtyckim potrzebne były wysoce skuteczne ładunki wybuchowe. Według informacji tygodnika "Spiegel" obliczono, że do zniszczenia rur musiały zostać użyte ładunki wybuchowe porównywalne z 500 kilogramami trotylu.
Oczywisty akt sabotażu, dokonany na rurociągi Nord Stream 1 i 2 pokazuje, że europejska infrastruktura jest wrażliwa. Jednak o wiele bardziej należy przejmować się danymi, przesyłanymi podmorskimi łączami niż rurociągami – komentuje w czwartek Johannes Peters, ekspert ds. strategii i bezpieczeństwa morskiego z Instytutu Polityki Bezpieczeństwa Uniwersytetu w Kilonii, na łamach RND (RedaktionsNetzwerk Deutschland).
Niemieckie media informują w środę, że uszkodzone gazociągi Nord Stream 1 i 2 mogą ulec nieodwracalnemu zniszczeniu, jeśli przedostanie się do nich słona woda.
Wyciek gazu z rurociągów Nord Stream, do którego doszło w poniedziałek na wodach Morza Bałtyckiego, wywołał obawy o bezpieczeństwo infrastruktury przesyłowej w Europie i zapoczątkował dyskusję o nowej strategii rosyjskich operacji hybrydowych wymierzonych w Zachód. W ocenie licznych ekspertów awaria mogła być skutkiem celowych działań Kremla.
Amerykańska agencja wywiadowcza CIA już latem br. ostrzegła rząd Niemiec przed możliwymi atakami na gazociągi na Morzu Bałtyckim - pisze we wtorek niemiecki tygodnik „Spiegel”, powołując się na własne ustalenia.
Niemieccy operatorzy gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 zakładają, że mogły one zostać rozszczelnione i uszkodzone na dłuższym odcinku, niż początkowo uważano; spadek ciśnienia w rurach nastąpił w sposób bardzo gwałtowny – wynika z informacji portalu dziennika „Spiegel”. Sejsmografy na wyspie Bornholm odnotowały w poniedziałek dwa poważne wstrząsy.
Baltic Pipe to znacznie więcej niż tylko nowy projekt infrastrukturalny dla Polski. 900 kilometrów rury, w tym jedna trzecia na dnie Bałtyku, to dla Polski 900 kilometrów niezależności - ocenia we wtorek portal niemieckiej telewizji ARD.
Rurociągi Nord Stream mogły zostać uszkodzone w wyniku ataków ukierunkowanych – informuje dziennik „Tagesspiegel”. Po tym, jak w poniedziałek wieczorem wykryto wyciek z NS2 na duńskich wodach terytorialnych, także rzecznik Nord Stream 1 poinformował o szybkim i „poważnym spadku ciśnienia” w obydwu rurociągach. Zdaniem przedstawicieli rządu federalnego, nie jest to zbieg okoliczności.
Już dzisiaj (27 września) symbolicznie uruchomiono przesył w gazociągu Baltic Pipe w Budnie k. Goleniowa (Zachodniopomorskie). Symbolicznego odkręcenia zaworu na gazociągu dokonali prezydent Andrzej Duda, premier Danii Mette Frederiksen i premier Mateusz Morawiecki. Co o gazociągu Baltic Pipe mówili politycy z kraju i ze świata?
Kormoran made in Italia. Włochy zamawiają pięć niszczycieli min
Szkody po robotach na rzece Elbląg. Wykonawca wypłaci odszkodowanie
Wyspa cesarzy – nowe muzeum archeologiczne na Capri
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Naukowcy pracują nad przetwarzaniem małych śledzi na żywność
Zanzibar wprowadza dla turystów obowiązkową opłatę ubezpieczeniową 44 USD