Wyciek gazu z rurociągów Nord Stream, do którego doszło w poniedziałek na wodach Morza Bałtyckiego, wywołał obawy o bezpieczeństwo infrastruktury przesyłowej w Europie i zapoczątkował dyskusję o nowej strategii rosyjskich operacji hybrydowych wymierzonych w Zachód. W ocenie licznych ekspertów awaria mogła być skutkiem celowych działań Kremla.
Amerykańska agencja wywiadowcza CIA już latem br. ostrzegła rząd Niemiec przed możliwymi atakami na gazociągi na Morzu Bałtyckim - pisze we wtorek niemiecki tygodnik „Spiegel”, powołując się na własne ustalenia.
Niemieccy operatorzy gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 zakładają, że mogły one zostać rozszczelnione i uszkodzone na dłuższym odcinku, niż początkowo uważano; spadek ciśnienia w rurach nastąpił w sposób bardzo gwałtowny – wynika z informacji portalu dziennika „Spiegel”. Sejsmografy na wyspie Bornholm odnotowały w poniedziałek dwa poważne wstrząsy.
Baltic Pipe to znacznie więcej niż tylko nowy projekt infrastrukturalny dla Polski. 900 kilometrów rury, w tym jedna trzecia na dnie Bałtyku, to dla Polski 900 kilometrów niezależności - ocenia we wtorek portal niemieckiej telewizji ARD.
Rurociągi Nord Stream mogły zostać uszkodzone w wyniku ataków ukierunkowanych – informuje dziennik „Tagesspiegel”. Po tym, jak w poniedziałek wieczorem wykryto wyciek z NS2 na duńskich wodach terytorialnych, także rzecznik Nord Stream 1 poinformował o szybkim i „poważnym spadku ciśnienia” w obydwu rurociągach. Zdaniem przedstawicieli rządu federalnego, nie jest to zbieg okoliczności.
Już dzisiaj (27 września) symbolicznie uruchomiono przesył w gazociągu Baltic Pipe w Budnie k. Goleniowa (Zachodniopomorskie). Symbolicznego odkręcenia zaworu na gazociągu dokonali prezydent Andrzej Duda, premier Danii Mette Frederiksen i premier Mateusz Morawiecki. Co o gazociągu Baltic Pipe mówili politycy z kraju i ze świata?
Koncepcja importu gazu z norweskich złóż pojawiła się już w 1991 r., a w czasach rządu Jerzego Buzka podpisano kontrakty, które później zostały anulowane. Pomysł powracał kilkakrotnie na przestrzeni lat, a prace nad dzisiejszym kształtem Baltic Pipe ruszyły w 2016 r.
Kanclerz Olaf Scholz wrócił w niedzielę z dwudniowej podróży do krajów Zatoki Perskiej - Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kataru, gdzie zabiegał o dostawy gazu. "Polityka zagraniczna oparta na wartościach ustąpiła miejsca namacalnemu pragmatyzmowi" - zauważa niemiecka prasa.
Władze Niemiec zaprezentowały pakiet rozwiązań wspierających tereny rafineryjne i portowe inwestycjami mającymi na celu przygotowanie ich do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Działania zakładają cel utrzymania i rozwoju rafinerii PCK Schwedt i rafinerii Leuna (Saksonia-Anhalt) oraz rozwój portów energetycznych w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Mowa o Rostocku i Lubminie.
W niedzielę po południu w Lubminie koło Greifswaldu we wschodnich Niemczech zebrało się 3 500 osób, które demonstrowały przeciwko polityce energetycznej niemieckiego rządu, a za otwarciem bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 i zakończeniem sankcji wobec Rosji - informuje portal stacji NDR. Widać było rosyjskie flagi.
Były prezes PKN Orlen Jacek Krawiec szefem rady dyrektorów PGNiG Upstream Norway
2,1 mld na dla Polski na projekty transportowe
Polboat Yachting Festival – ponad 110 jednostek w Marinie Gdynia
Policja przeprowadziła oględziny magazynu w Nowym Porcie
50 ratowników WOPR będzie patrolować Odrę podczas zlotu wielkich żaglowców
PGE uruchomiła przetarg na budowę bateryjnego magazynu energii w Żarnowcu