9 października Port Gdańsk gościł delegację przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, którzy licznie przybyli do portu celem szczegółowego zapoznania się z większością projektów rozwojowych zaplanowanych na najbliższe lata w Porcie Gdańsk.
W dalszym ciągu wśród niektórych polskich marynarzy pokutuje błędne przekonanie, iż praca najemna na statkach eksploatowanych przez armatorów/pracodawców posiadających faktyczne zarządy w tzw. „rajach podatkowych” (np. Hongkong, Bahrajn, Monako, Liberia etc.) skutkuje dla nich brakiem powstania obowiązku podatkowego w Polsce.
Rada Ministrów przyjęła program rozwoju branży przewozów promowych. Zakłada on m.in. powołanie Polskiej Grupy Promowej, która skonsoliduje aktywa polskich przewoźników promowych: Polskiej Żeglugi Bałtyckiej S.A. oraz przedsiębiorstwa państwowego Polska Żegluga Morska.
Zdaniem premier Ewy Kopacz trzeba się zastanowić nad wprowadzeniem ustawy o polskiej banderze. - Nad projektem ustawy należy się pochylić po tych 15 latach i mieć odwagę cywilną, by to zafunkcjonowało - powiedziała podczas poniedziałkowej wizyty W Świnoujsciu.
Grupa działaczy społecznych i radnych z Brzeźna zabiega o to, by przywrócić dzielnicy charakter kameralnego kurortu. Jednym z pomysłów jest odbudowa mola, które powstało tu na początku XIX wieku. Miasto ma jednak inny pomysł na zagospodarowanie tego rejonu. - Dziś bardziej skłaniamy się ku dyskusji na temat budowy mariny - mówi Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska.
Polska jest dziś największym eksporterem łodzi motorowych z silnikami zaburtowymi w Europie. Po obecnym sezonie na światowych rynkach widać też wyraźny wzrost sprzedaży w całym przemyśle jachtowym. Branża z optymizmem patrzy w przyszłość.
Część polskich armatorów postuluje wprowadzenie zakazu połowów na Bałtyku przez pięć lat. Rybacy są zdania, że za słabą kondycją dorsza stoją połowy paszowe. Chcą oni również zmian dotyczących złomowania kutrów i nowego programu pomocowego. Rybacy zawiązali komitet protestacyjny we Władysławowie.
Według szacunków WWF Polska, tylko w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego może zalegać nawet 800 ton sieci widm. Sieci te nadal łowią ryby. Jak pokazują badania naukowe, łowność pozostawionych w morzu sieci utrzymuje się w granicach od 20% - w pierwszych miesiącach od ich zagubienia - do 6% ich pierwotnej zdolności połowowej. Ten niekontrolowany przyłów ryb oraz innych organizmów, w tym ptaków i ssaków morskich, może wpływać negatywnie na żyjące w morzu populacje oraz stabilność ekosystemu.
Opublikowany dziś (13.10) Raport Roczny MSC 2014-15 „15 lat certyfikowanych ryb i owoców morza” niezależnej, międzynarodowej organizacjipozarządowej Marine Stewardship Council (MSC) nie pozostawia wątpliwości - miniony rok był tym, w którym rynek zrównoważonych produktów rybnych i owoców morza stale się rozwijał. Konsumenci mieli również coraz więcej możliwości do nagradzania zrównoważonych praktyk rybackich poprzez zakup produktów rybnych z certyfikatem MSC na opakowaniu.
Prowadzenie akcji ratowniczej w obszarze morskim to jeden z wielu epizodów ćwiczenia RENEGADE/SAREX 2015 prowadzonego przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, w którym uczestniczył okręt ratowniczy ORP „Lech”).
Niemieckie okręty czekają na rozkazy dotyczące przepłynięcia Cieśniny Tajwańskiej
Orlen z umową na dostawy 6 mln ton ropy naftowej od bp
Orlen gotowy na pełne odcięcie od ropy z Rosji, czeka na rozbudowę rurociągu w Czechach
Jak polscy żeglarze wypadli na igrzyskach olimpijskich?
Warszawska Liga Żeglarska 2024 - relacja z trzeciej rundy
Conrad patronem pracowni nawigacyjnej w Szkole Morskiej w Gdyni. Kwiaty pod pomnikiem Conrada [RELACJA]