Jest za wcześnie, by ocenić wpływ cofnięcia decyzji środowiskowej dla lądowej części Baltic Pipe na harmonogram całej budowy - podał duński operator przesyłowy gazu i inwestor projektu Energinet.
Duńska Agencja Ochrony Środowiska (Miljostyrelsen) szacuje, że zdobycie nowej decyzji środowiskowej dla lądowego odcinka Baltic Pipe w Danii zajmie 7-8 miesięcy - poinformował PAP Niels Bjorkbom z Agencji.
Jestem przekonany, że ten projekt w swoich zasadniczych zrębach zostanie wykonany w przewidywanym terminie - tak o budowie Baltic Pipe mówił w poniedziałek wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Pozytywnie odniósł się do możliwości zaangażowania się KE w znalezienie rozwiązania po decyzji Danii dotyczącej rurociągu.
W przyszłym roku we Francji zostanie uruchomiony morski elektrolizer do produkcji zielonego wodoru z energii wyprodukowanej w pływającej farmie wiatrowej. Będzie to pierwsza na świecie instalacja tego typu.
Baltic Pipe to ważny projekt dla regionu, Komisja Europejska jest gotowa zaangażować się w znalezienie rozwiązania po decyzji Danii w sprawie cofnięcia pozwolenia środowiskowego dla lądowego odcinka gazociągu – przekazało źródło w KE.
Duński operator przesyłowy Energinet poinformował w sobotę, że przygotowuje plan wstrzymania prac nad budową lądowego odcinka gazociągu Baltic Pipe po tym, jak cofnięto pozwolenie środowiskowe. Jednocześnie Energinet stara się poznać warunki kontynuowania prac.
Jak najszybsze dokończenie projektu Baltic Pipe leży w interesie Polski i całej Europy środkowej; liczymy tu na przychylność duńskiego rządu - stwierdził wiceszef MSZ Marcin Przydacz odnosząc się do decyzji o cofnięciu pozwolenia środowiskowego dla części tego rurociągu przebiegającej przez Danię.
Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła pozwolenie środowiskowe dla rurociągu Baltic Pipe, którym ma płynąć gaz z Norwegii przez Danię do Polski - poinformował w czwartek duński operator systemu przesyłowego Energinet. Polskie MSZ poinformowało, że skutki tej decyzji są analizowane.
W swoich poprzednich artykułach autorzy przedstawili zagadnienia związane z bezpieczeństwem morskim oraz pewnymi brakami legislacyjnymi w kontekście morskich farm wiatrowych, które mają powstać w wyłącznej strefie ekonomicznej RP, a dokładniej w strefie przyległej, ponieważ pierwsze inwestycje właśnie tam są usytuowane. W dalszej części artykułu naświetlone zostanie, dlaczego autorzy akcentują to położenie MFW.
Była elektrownia węglowa Brayton Point będzie swojego rodzaju interkonektorem dla przyszłego kompleksu morskich farm wiatrowych dewelepowanych przez Mayflower Wind. Infrastruktura zostanie użyta do rozwoju Centrum OZE.
Były prezes PKN Orlen Jacek Krawiec szefem rady dyrektorów PGNiG Upstream Norway
2,1 mld na dla Polski na projekty transportowe
Polboat Yachting Festival – ponad 110 jednostek w Marinie Gdynia
Policja przeprowadziła oględziny magazynu w Nowym Porcie
50 ratowników WOPR będzie patrolować Odrę podczas zlotu wielkich żaglowców
PGE uruchomiła przetarg na budowę bateryjnego magazynu energii w Żarnowcu