Masowiec (71 tys. ton) wpadł na mieliznę i grozi mu złamanie. Do wypadku doszło w niedzielę u wybrzeży Meksyku. Powodem był atak huraganu Patricia, który zmusił załogę do wyciągnięcia kotwicy.
Będą kolejne pozwy przeciwko Tote Marine – armatorowi statku ro-ro El Faro, który zatonął dwa tygodnie temu w rejonie Wysp Bahama. Walkę o wielomilionowe odszkodowania od rodzin amerykańskich i polskich marynarzy zapowiedział Edward Jazłowiecki, amerykański prawnik polskiego pochodzenia.
Rodzina jednego z członków załogi statku ro-ro El Faro, który zatonął dwa tygodnie temu w pobliżu Bahama, złożyła pozew o odszkodowanie od armatora jednostki za zaniedbanie i odpowiedzialność za śmierć ich bliskiego. Żądają 100 mln dolarów.
Amerykańska straż przybrzeżna zakończyła wczoraj oficjalne poszukiwania rozbitków z zatopionego statku ro-ro El Faro. W momencie tragedii na pokładzie jednostki znajdowały się 33 osoby, w tym pięciu Polaków, którzy zajmowali się serwisem jednostki.
To był najcięższy sztorm z jakim przyszło zmierzyć się statkowi szkoleniowo-badawczemu „Horyzont II” w jego 15-letniej historii.
Jak się okazało pięciu Polaków na statku ro-ro El Faro, który zatonął w weekend w okolicy Bahamów, nie było częścią załogi. Mężczyźni przed wypadkiem zostali wezwani przez armatora jednostki - Tote Maritime, jako ekipa do naprawy statku. Nie wiadomo jednak, jakiego typu naprawy wykonywali Polacy i czy miały one związek z tragedią.
Jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) przez dwa dni poszukiwały żeglarza, który wypadł z pokładu jachtu. Akcja ratunkowa była bardzo trudna ze względu na złe warunki panujące na Bałtyku.
W niedzielę rano, około 2,5 mili od Portu Łeba zatonął kuter rybacki. W momencie wypadku na pokładzie znajdowały się dwie osoby. Jedną z nich już uratowano, trwają poszukiwania drugiej.
Zarządzanie ryzykiem stanowi jeden z podstawowych problemów branży morskiej. Przedsiębiorstwa morskie każdego dnia podejmują szereg działań mających zminimalizować ryzyko poniesienia odpowiedzialności za szkody powstałe w toku ich funkcjonowania. Wciąż jednak, pomimo szkolenia załogi spełniającego najwyższe standardy, perfekcyjnego utrzymywania statków oraz zawierania różnego rodzaju umów ubezpieczeniowych, nie jest możliwym 100% zapobieżenie wszelkim ryzykom i potencjalnej odpowiedzialności za szkodę.
Rodzina poszukiwaczy skarbów z Florydy w końcu trafiła na prawdziwą żyłę złota. We wraku statku z XVIII-wiecznej hiszpańskiej armady znaleźli kosztowności warte ponad milion dolarów!
Były prezes PKN Orlen Jacek Krawiec szefem rady dyrektorów PGNiG Upstream Norway
2,1 mld na dla Polski na projekty transportowe
Polboat Yachting Festival – ponad 110 jednostek w Marinie Gdynia
Policja przeprowadziła oględziny magazynu w Nowym Porcie
50 ratowników WOPR będzie patrolować Odrę podczas zlotu wielkich żaglowców
PGE uruchomiła przetarg na budowę bateryjnego magazynu energii w Żarnowcu