Ukraina będzie szukała sposobów pokojowego rozwiązania sytuacji na Morzu Azowskim, ale zastrzega sobie prawo do samoobrony - oświadczył w poniedziałek szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin. Powiedział, że nie wyklucza dalszych aktów agresji ze strony Rosji na lądzie i morzu.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zarzuciło w poniedziałek Ukrainie, że umyślnie sprowokowała niedzielny incydent w Cieśninie Kerczeńskiej w celu doprowadzenia do zaostrzenia sankcji przeciw Rosji. MSZ napisało o tym w oświadczeniu.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w poniedziałek, że działania Rosji w Cieśninie Kerczeńskiej, gdzie w niedzielę ostrzelane zostały okręty Ukrainy, były zgodne z prawem. Nie odpowiedział na pytanie, czy Rosja uważa zatrzymanych marynarzy za jeńców.
Kurs rubla spadał w poniedziałek na moskiewskiej giełdzie pod wpływem wydarzeń w Cieśninie Kerczeńskiej, gdzie Rosja w niedzielę ostrzelała i zajęła trzy okręty Ukrainy. W pierwszej połowie dnia dolar umocnił się o 58 kopiejek; kurs wynosił 66,77 RUB za 1 USD.
Mamy do czynienia z sytuacją, którą można nazwać jawnym naruszeniem prawa międzynarodowego i porozumień dwustronnych o swobodzie żeglugi - powiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, odnosząc się do wydarzeń na Morzu Azowskim. Dodał, że należy rozważyć zaostrzenie sankcji wobec Rosji.
Kryzys w Cieśninie Kerczeńskiej, gdzie w niedzielę Rosja zaatakowała okręty ukraińskiej marynarki wojennej, był tematem rozmowy telefonicznej, przeprowadzonej w poniedziałek przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę i kanclerz Niemiec Angelę Merkel.
Przedstawiciel ambasady Ukrainy w Moskwie Rusłan Nimczynski przybył w poniedziałek do MSZ Rosji, które wezwało go w związku z incydentem w Cieśninie Kerczeńskiej. Rosyjska straż graniczna ostrzelała tam i zajęła w niedzielę trzy jednostki ukraińskie.
Wielka Brytania potępiła w poniedziałek ostrzelanie przez rosyjską straż graniczną i zajęcie trzech okrętów ukraińskiej marynarki wojennej w pobliżu Krymu. Rzecznik brytyjskiego rządu powiedział, że incydent to kolejny dowód na destabilizujące zachowanie Moskwy.
Jako złą wiadomość określił w poniedziałek szef dyplomacji węgierskiej Peter Szijjarto dekret prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki o wprowadzeniu w kraju stanu wojennego. Dekret ten wymaga jeszcze zatwierdzenia przez ukraiński parlament.
Kurs EUR/PLN w najbliższych dniach powinien utrzymać się w konsolidacji wokół poziomu 4,30 - oceniają eksperci. Dodają, że konflikt na Ukrainie nie wpłynął na polską walutę, a rentowności krajowych obligacji pozostaną w najbliższych dniach stabilne z możliwością lekkiego wzrostu.
Zanzibar wprowadza dla turystów obowiązkową opłatę ubezpieczeniową 44 USD
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków