Ekipa poszukiwawcza znalazła w czwartek mostek zatopionego w październiku statku ro-ro El Faro. Nie ma jednak wciąż wiadomości o czarnej skrzynce, która mogłaby w pełni wyjaśnić przyczyny katastrofy.
Do zdarzenia doszło 1 października, czyli tego samego dnia co katastrofa El Faro. W okolicach Crooked Island na huragan Joaquin natrafił także okręt desantowy Emerald Express podróżujący z wyspy Great Inagua do Fortu Lauderdale.
Rodziny polskich marynarzy złożyły pozew przeciwko Tote, właścicielowi statku ro-ro El Faro – wynika z informacji zamieszczonych w ogólnopolskich mediach.
Masowiec (71 tys. ton) wpadł na mieliznę i grozi mu złamanie. Do wypadku doszło w niedzielę u wybrzeży Meksyku. Powodem był atak huraganu Patricia, który zmusił załogę do wyciągnięcia kotwicy.
Będą kolejne pozwy przeciwko Tote Marine – armatorowi statku ro-ro El Faro, który zatonął dwa tygodnie temu w rejonie Wysp Bahama. Walkę o wielomilionowe odszkodowania od rodzin amerykańskich i polskich marynarzy zapowiedział Edward Jazłowiecki, amerykański prawnik polskiego pochodzenia.
Rodzina jednego z członków załogi statku ro-ro El Faro, który zatonął dwa tygodnie temu w pobliżu Bahama, złożyła pozew o odszkodowanie od armatora jednostki za zaniedbanie i odpowiedzialność za śmierć ich bliskiego. Żądają 100 mln dolarów.
Amerykańska straż przybrzeżna zakończyła wczoraj oficjalne poszukiwania rozbitków z zatopionego statku ro-ro El Faro. W momencie tragedii na pokładzie jednostki znajdowały się 33 osoby, w tym pięciu Polaków, którzy zajmowali się serwisem jednostki.
To był najcięższy sztorm z jakim przyszło zmierzyć się statkowi szkoleniowo-badawczemu „Horyzont II” w jego 15-letniej historii.
Jak się okazało pięciu Polaków na statku ro-ro El Faro, który zatonął w weekend w okolicy Bahamów, nie było częścią załogi. Mężczyźni przed wypadkiem zostali wezwani przez armatora jednostki - Tote Maritime, jako ekipa do naprawy statku. Nie wiadomo jednak, jakiego typu naprawy wykonywali Polacy i czy miały one związek z tragedią.
Jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) przez dwa dni poszukiwały żeglarza, który wypadł z pokładu jachtu. Akcja ratunkowa była bardzo trudna ze względu na złe warunki panujące na Bałtyku.
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu