Na koniec roku, pomimo nadal trwającej pandemii, ale dzięki nadziei pokonania światowego kryzysu rynki odreagowały i wydawałoby się, że szykowały na nowy rozdział w historii gospodarki. Pokryzysowa odbudowa w połączeniu z potrzebną i nieuniknioną transformacją spowodują, że rynek w 2021 roku, a w szczególności jego drugiej części może być znaczącym krokiem w nową erę.
Globalna pandemia koronawirusa – o czym już wielokrotnie informowaliśmy – wywarła znaczny wpływ na funkcjonowanie szeroko rozumianej branży morskiej. Potrzeba utrzymania nieprzerwanego łańcucha dostaw wymusiła na podmiotach eksploatujących statki morskie w transporcie międzynarodowym wiele zmian w ich dotychczasowym funkcjonowaniu. Szczególnie kłopotliwe okazało się zapewnienie właściwego poziomu rotacji załóg, na co wpływ miały obostrzenia epidemiczne statuowane przez prawodawstwa poszczególnych państw. W poniższym artykule star
W chwili obecnej rynek żeglugowy ma zupełnie inne podstawy wyjściowe do odbudowy i rozwoju niż jeszcze pół roku temu. Mówimy o innej bardziej niepewnej rzeczywistości, której należy sprostać. Niemniej jednak niewątpliwie na rynku zachodzą dziejowe zmiany, które są też dla wielu wielkimi szansami rozwojowymi – dla innych końcem pewnej epoki. Tymczasem ceny nowych statków: masowców oraz tankowców spadają. Również na rynku wtórnym wartości jednostek pływających są niższe niż jeszcze kilka tygodni temu.
Wszystko wskazuje na to, że efekt pierwszego ciosu kryzysu pandemicznego oraz efekty gwałtownie załamującej się ceny ropy minęły. Wiele z segmentów żeglugi mozolnie podnosi się z gruzów tego, co powstało po wielkim zamieszaniu pierwszego półrocza. Czas trwania procesów kryzysowych rządzi się jednak swoimi prawami i może jeszcze niejednokrotnie zaskoczyć tym bardziej, że nadal wisi nad globalną gospodarką widmo nadchodzącej lub najprawdopodobniej już rozpoczętej drugiej fali pandemii wirusa COVID-19.
Zależy nam, żeby polski żołnierz dysponował najlepszym sprzętem – powiedział PAP w piątek podczas gali wręczenia nagród XXVII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz. "Nie możemy odstawać pod względem uzbrojenia od innych armii NATO" - dodał.
Reguły Hague-Visby (czyli „Międzynarodowa konwencja o ujednostajnieniu niektórych zasad dotyczących konosamentów”) z 1924 r. wraz z poprawkami z 1968 r. oraz 1979 r. stanowią w dalszym ciągu podstawową „legislacyjną bazę międzynarodową” do stosownych regulacji krajowych i umów przewozu ładunków morzem w międzynarodowym obrocie morskim. Nowsze próby legislacyjne w postaci tzw. Reguł Hamburskich z 1978 r. oraz Reguł Rotterdamskich z 2008 r. nie są w stanie, na chwilę obecną, podważyć dominacji Reguł Hasko-Visbijskich w szeroko poję
Tym razem z gdyńskiej Stoczni Crist wypłynął dziś (08.11) częściowo wyposażony NB 308, statek wsparcia prac konstrukcyjnych offshore (CSV – Construction Support Vessel) z systemem dynamicznego pozycjonowania DP2 dla holenderskiego operatora Acta Marine. Wczoraj odbyło się wodowanie jednostki.
Grupa logistyczna Mainfreight rozwija autorski system Mainchain, służący do zarządzania wszystkimi rodzajami transportu, a także gospodarką magazynową. W roku ubiegłym Grupa Mainferight zainwestowała w infrastukturę i technolgie IT ponad 33,8 mln USD (*46,48 mln ZND).
Stocznia Ulstein Verft AS z Norwegii podpisała umowę na budowę statku wsparcia prac konstrukcyjnych offshore (CSV – Construction Support Vessel) z systemem dynamicznego pozycjonowania DP2 dla holenderskiego operatora Acta Marine. Jednostka zostanie oddana do eksploatacji na początku 2018 r. Będzie wykorzystywana podczas budowy morskiej farmy wiatrowej, montażu oraz prac konserwacyjnych.
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri