W naszym cotygodniowym przeglądzie w telegraficznym skrócie informujemy o najważniejszych wydarzeniach minionych dni; o sprawach, którymi żyje lub wkrótce będzie żyła branża promowa. W tym tygodniu m.in. o milionach złotych, które pochłonęła dotąd inwestycja związana z budową nowego promu dla PŻB.
Kolejne tygodnie tego bardzo niepewnego roku wskazywały na dobre wyniki frachtowe dla wielu z rynków poszczególnych segmentów żeglugi. Jednakże podstawy tych wzrostów jak i coraz mocniej objawiające się problemy z drugą falą globalnej bardzo niebezpiecznej pandemii COVID – 19 znów najwyraźniej zaczynają uderzać w rynek.
Na Zwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Związku Armatorów Polskich, które odbyło się 28 września w Szczecinie powołano nowych członków Zarządu oraz zatwierdzono sprawozdanie finansowe i plan budżetu. Przyjęto również sprawozdanie ustępującego Zarządu i Komisji Rewizyjnej oraz udzielono absolutorium Zarządowi.
Dalsza poprawa rynków frachtowych będzie zależała od możliwych przyszłych scenariuszy związanych z rozwojem pandemii COVID 19. Niemniej jednak w całym tym chaosie i niepewności jest jasny punkt, który napędza aktualnie rynek żeglugowy. Mowa tutaj o inwestycjach w alternatywne źródła energii, od których nie ma już odwrotu. Praca do wykonania w tym zakresie jest olbrzymia, ponieważ zakłada ewolucję z nadal przeważającej w gospodarkach energetyki konwencjonalnej na rozwiązania godne XXI wieku.
W cotygodniowym przeglądzie w telegraficznym skrócie informujemy o najważniejszych wydarzeniach minionych dni; o sprawach, którymi żyje lub wkrótce będzie żyła branża promowa. W tym tygodniu m.in.: o planach utworzenia wspólnej spółki przez dwóch polskich armatorów oraz o zwodowaniu kolejnego gigantycznego promu dla Grimaldi Lines.
Unity Line Limited oraz Polska Żegluga Bałtycka planują utworzyć wspólną spółkę poprzez przystąpienie Unity Line do spółki Polskie Promy - poinformował w dzisiejszym komunikacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
„Podróżować to żyć.” Słowa duńskiego bajkopisarza - Hansa Christiana Andersena - wybrzmiewają dziś zaskakująco aktualnie. Oczywiście nie ma podróży bez otwartych granic. Dlatego - firma, która łączy Polskę i Skandynawię już od 25 lat - niezmiernie cieszy się, że takie otwarcie nastąpiło 13 czerwca.
Badania prowadzone przez analityków biznesowych, odnoszące się do nowej rzeczywistości po okresie odmrażania wielu światowych gospodarek ukazują, jakie efekty problemów pandemicznych i tzw. „lockdown’u” pojawiły się na rynkach. Ostatnia czwartkowa sesja na giełdzie w Nowym Jorku (11.06.2020 r.) odznaczyła się bardzo silnymi spadkami wielu indeksów. Dla przedsiębiorstw z segmentu transportu morskiego było to około 14%. Taka nerwowa sytuacja gospodarcza uwidacznia się też w działalności operacyjnej wielu segmentów międzynaro
Czy zaskakujący dla całej światowej gospodarki okres był tzw. casusem „czarnego łabędzia”? W teorii ekonomii czarny łabędź, to określenie opracowane przez amerykańskiego profesora Nicholasa Taleba w 2007 roku, które opisuje nagłe i nieoczekiwane zdarzenie, mające znaczny, negatywny wpływ na szeroki zakres otoczenia. Patrząc na analizy gospodarcze sprzed okresu wybuchu pandemii koronawirusa SARS - COV -19, nieprzewidujących w ogóle takiej sytuacji można pokusić się, że do takiego wydarzenia właśnie doszło. Niemniej jednak
Docierające z różnych światowych źródeł informacje na temat danych z produkcji oraz towarzyszących im wyników ekonomicznych niestety nie napawają optymizmem. Efekty pandemii COVID 19 odczuwa już bardzo mocno cała Unia Europejska. Spadek globalnej konsumpcji i produkcji – to wszystko ma wpływ na stan rynków żeglugowych, a nasz lokalny obraz stojących nadzwyczaj długo na redach Trójmiasta, jak na razie tylko kilku statków: samochodowców i dużego kontenerowca mówi sam za siebie. Jak szczegółowo sytuacja wyglądała w wybranych segment
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony