Jesteśmy zadowoleni, że rząd amerykański rozumie, iż Nord Stream 2 byłby niebezpiecznym wyjątkiem od gwarancji bezpieczeństwa energetycznego w Europie - mówił rzecznik rządu Piotr Müller po sobotnim spotkaniu premiera Mateusza Morawieckiego z sekretarzem stanu USA Michaelem Pompeo.
Norweski armator Flex LNG doda w następnym tygodniu kolejny statek do swojej floty, która powiększy się tym samym do ośmiu gazowców.
W tej chwili wodór ma zastosowanie głównie w sektorze chemicznym, jego wykorzystanie w transporcie czy energetyce wciąż jest marginalne. Co więcej, aż 95 proc. produkowanego wodoru wciąż pochodzi z paliw kopalnych, a tylko 5 proc. jest wytwarzane z odnawialnych źródeł. Unia Europejska zamierza odwrócić te proporcje, a opublikowana na początku lipca strategia wodorowa ma być impulsem dla rozwoju tego rynku w Europie, której szacunkowe zapotrzebowanie na wodór w 2030 roku ma już sięgnąć 16,5 mln ton. Wyzwaniem pozostają jednak kosz
Komisja Europejska jest zaniepokojona regulacjami władz USA dotyczącymi sankcji na europejskie firmy zaangażowane w budowę gazociągu Nord Stream 2. „UE sprzeciwia się nakładaniu przez państwa trzecie sankcji na unijne przedsiębiorstwa” – poinformowała w środę PAP rzeczniczka Komisji.
Wodór jest bezemisyjnym źródłem energii. Ma zastąpić gaz ziemny i pomóc w dekarbonizacji gospodarki UE. Rozwój branży wodorowej jest związany nie tylko z kwestiami klimatycznymi, ale też z polityką przemysłową – będzie wymagał wypracowania regulacji i inwestycji m.in. w moce produkcyjne i infrastrukturę. Stwarza to wyzwania dla polityki przemysłowej i zagranicznej Polski.
Model który ma zapewnić Polsce niskoemisyjną gospodarkę, będzie bazował na energii jądrowej oraz źródłach odnawialnych – powiedział wiceminister klimatu Adam Guibourgé-Czetwertyński.
Jeśli koniunktura się utrzyma, to mimo kryzysu na rynku przewozów, przeładunki zboża, paliw, w tym LNG, oraz kontenerów w Porcie Szczecin-Świnoujście mogą w tym roku osiągnąć bardzo wysoki poziom.
Prezes niemieckiej spółki energetycznej Uniper, która współfinansuje budowę gazociągu Nord Stream 2, przyznał dzisiaj że bierze pod uwagę możliwość nieukończenia inwestycji z powodu sankcji USA.
Na przestrzeni ostatnich lat rynek gazu ziemnego uległ zmianom. Dotychczasowe podejście w handlowych relacjach warunkowane było poprzez sposób dostawy tego surowca, który głównie odbywał się z wykorzystaniem gazociągów. Uwzględniając fakt, iż gaz ziemny ma sześćset krotnie większą gęstość energetyczną w postaci LNG niż w nieskompresowanej postaci, ekonomicznie uzasadniony jest transport surowca nie tylko tradycyjnymi gazociągami.
Prezes współfinansującej budowę gazociągu Nord Stream 2 niemieckiej spółki Uniper przyznał we wtorek, że nie da się wykluczyć, iż z powodu sankcji USA inwestycja ta nie zostanie ukończona i trzeba będzie umorzyć zaciągnięte na jej realizację pożyczki.
„Freedom & Solidarity” w stoczni CRIST
ETA.fm Podcast - podsumowanie tygodnia CW29'24 - Jak stosowanie giełd transportowych, pomaga redukować emisję CO2
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Zapotrzebowanie na LPG dla sektora grzewczego pokryje Orlen
Stawki frachtowe kontenerowców wróciły do szczytów z 2022 r.
Podatek od nieruchomości a farmy wiatrowe w Polsce