Rosyjskie i chińskie statki płynące przez Zatokę Adeńską i Morze Czerwone nie będą niepokojone - zapowiedział przedstawiciel jemeńskich rebeliantów Huti, Mohammed al-Buchaiti.
Wyspy energetyczne obiecują zaspokoić rosnące zapotrzebowanie świata na niedrogą, stabilną i odnawialną energię. John Ammentorp, dyrektor ds. krajowego rynku energii w Danii, bada sposoby zapewnienia konkurencyjności wysp energetycznych i pomaga przenieść tę przełomową koncepcję z deski kreślarskiej do rzeczywistości.
W czwartek wieczorem sprzymierzona z Iranem milicja Huti wystrzeliła dwie przeciwokrętowe rakiety balistyczne w stronę tankowca należącego do USA, które uderzyły w wodę w pobliżu statku, nie powodując żadnych obrażeń ani uszkodzeń, podało Centralne Dowództwo USA.
Okręty US Navy dokonały w nocy ze środy na czwartek kolejnego ataku rakietowego na cele wspieranych przez Iran rebeliantów Huti w Jemenie - poinformowali przedstawiciele administracji USA. Był to już czwarty tego rodzaju atak w ciągu ostatnich dni. W ataku uczestniczyły zarówno jednostki nawodne jak i podwodne.
Koncern naftowy z Wielkiej Brytanii zawiesił połączenia przez Morze Czerwone i Kanał Sueski na czas nieokreślony. Jest to spowodowane trwającą eskalacją konfliktu w regionie, po tym jak 12 stycznia amerykańskie i brytyjskie siły zbrojne przystąpiły do bombardowania pozycji bojowników Huti w Jemenie. Ci z kolei ponawiają ataki na statki w regionie.
Niewielki statek Star Sabang płynący po Morzu Sulu natrafił na mocne fale i wiatr, które spowodowały przesunięcie się ładunku w ładowni i, co za tym idzie, niebezpieczny przechył. 13 członków załogi zostało ewakuowanych przez filipińską straż przybrzeżną.
Siły USA uderzyły we wtorek w cztery przygotowywane do odpalenia balistyczne pociski bojowników Huti. Od połowy listopada jemeńscy Huti ostrzeliwują statki żeglujące przez Morze Czerwone, twierdząc, że jest to wsparcie dla palestyńskiego Hamasu.
Do wydłużającej się listy przedsiębiorstw żeglugowych, które rezygnują z tras przez Morze Czerwone, dołączył japoński NYK.
Kierowana przez USA koalicja mająca zapewnić bezpieczeństwo żeglugi na Morzu Czerwonym jest słaba, ponieważ nie biorą w niej udziału regionalne mocarstwa: Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Egipt - powiedział wiceprezydent Jemenu Aidarus al-Zubaidi we wtorek.
Rzecznik jemeńskich rebeliantów Huti zapowiedział w poniedziałek, że ugrupowanie rozszerzy ataki także na amerykańskie i brytyjskie statki. Dotąd wspierana przez Iran grupa twierdziła, że prowadzi na Morzu Czerwonym ostrzał jednostek izraelskich.
Były prezes PKN Orlen Jacek Krawiec szefem rady dyrektorów PGNiG Upstream Norway
2,1 mld na dla Polski na projekty transportowe
Polboat Yachting Festival – ponad 110 jednostek w Marinie Gdynia
Policja przeprowadziła oględziny magazynu w Nowym Porcie
50 ratowników WOPR będzie patrolować Odrę podczas zlotu wielkich żaglowców
PGE uruchomiła przetarg na budowę bateryjnego magazynu energii w Żarnowcu