Większość głównych walut w ubiegłym tygodniu pozostawała w wąskich widełkach zmienności. Dolar zakończył tydzień osłabiając się w relacji do pozostałych walut G10. Na słabości dolara zyskało m.in. euro i polski złoty.
W ubiegłym tygodniu waluty G10 nie były poddane zbyt dużym wahaniom. Jerome Powell został nominowany na prezesa FED, co uspokoiło rynki. Powell jest uznawany za osobę, która będzie podążała śladami obecnej prezes Rezerwy Federalnej. Informacje z Katalonii w ubiegłym tygodniu nie miały przesadnie dużego wpływu na rynki, raport z amerykańskiego rynku pracy pokazał przede wszystkim wpływ huraganów na dane, z kolei inwestorzy raczej nie zmieniali swojego nastawienia. W konsekwencji, wszystkie waluty G10 zakończyły tydzień w obrębie w
Do portu w Gdańsku dopłynął tankowiec Almi Explorer z blisko 100 tys. ton ropy naftowej WTI z USA, która zostanie skierowana do przerobu w rafinerii PKN Orlen w Płocku, największym tego typu kompleksie w Polsce. Surowiec trafi tam rurociągiem, po wyładunku w Naftoporcie.
Kluczową decyzją ubiegłego tygodnia było spotkanie Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Decyzja EBC była zbliżona do oczekiwań rynku – skup aktywów od stycznia przyszłego roku ma zostać ograniczony o połowę, do 30 mld euro/miesięcznie, a sam program ma zostać wydłużony o 9 miesięcy. Prezes Draghi wyraźnie zaznaczył, że horyzont wzrostu stóp procentowych będzie znacznie dłuższy. Powtórzył również obawy dotyczące niższej od oczekiwań inflacji w strefie euro. Gołębi ton Draghiego był “punktem zapalnym”, który rozpoczął silniejszą
Decyzja EBC o przedłużeniu QE i ograniczeniu jego skali była zgodna z oczekiwaniami rynku, teraz uwaga skupi się na USA, m.in. na wyborze prezesa Fed - oceniają analitycy. Dolar umacnia się do euro. Złoty wobec euro pozostaje stabilny i osłabia się do dolara. Na rynku długu rentowności spadają.
Ubiegły tydzień był dobry dla amerykańskiej waluty. Ponowione oczekiwania w kwestii wdrożenia reformy podatkowej oraz spekulacje dotyczące tego, kto zostanie nowym prezesem Rezerwy Federalnej wsparły rynkowe oczekiwania względem podwyżek stóp procentowych. Kuszące wydaje się powiązanie słabszego kursu EUR/USD z wydarzeniami politycznymi w Europie, a w szczególności z kwestią Katalonii, jednak euro było drugą najlepiej radzącą sobie walutą z grupy G10. Największe straty w ubiegłym tygodniu odnotował dolar nowozelandzki, który był
Eurozłoty może utrzymać się w okolicach 4,23 na początku tygodnia. W kolejnych dniach kurs polskiej waluty będzie zależeć głównie od reakcji inwestorów na posiedzenie EBC w czwartek. W krótkim terminie rentowności krajowych obligacji mogą lekko rosnąć na środku i długim końcu krzywej - oceniają eksperci.
Podczas ostatnich sesji w tym tygodniu brak będzie "większych emocji" na rynku, ożywienie mogą jednak przynieść kolejne dni - w tym zaplanowane na 26 października posiedzenie EBC i ewentualne ogłoszenie, kto zostanie nowym prezesem Fed - uważa Mateusz Sutowicz, analityk Banku Millennium.
W najbliższych dniach złoty może przestać umacniać się wobec euro. Na rynku długu, argumentem za wzrostem cen obligacji mogłaby być gołębia retoryka szefa EBC podczas wystąpienia w środę oraz słabsze od oczekiwań krajowe dane makro - oceniają eksperci.
Rynkowy pesymizm dotyczący perspektyw osiągnięcia porozumienia w sprawie Brexitu w ubiegłym tygodniu nieco zmalał. Informacje opublikowane w niemieckich mediach dotyczące tego, iż negocjator ze strony Unii Europejskiej, Michel Barnier może poprzeć propozycję wprowadzenia dwuletniego okresu przejściowego, o którym w ostatnim brexitowym przemówieniu poinformowała premier Wielkiej Brytanii, wsparły funta.
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.