W czwartek do Gdyni wróciła załoga jachtu Barlovento II pod dowództwem kapitana Macieja Sodkiewicza. Polacy w sierpniu zostali rekordzistami świata w żegludze na północ. Osiągnęli szerokość 82°37′N.
Amerykańska straż przybrzeżna zakończyła wczoraj oficjalne poszukiwania rozbitków z zatopionego statku ro-ro El Faro. W momencie tragedii na pokładzie jednostki znajdowały się 33 osoby, w tym pięciu Polaków, którzy zajmowali się serwisem jednostki.
- Rybołówstwo to jeden z obszarów, w których Rzeczpospolita wymaga naprawy – mówił prezydent Andrzej Duda, który spotkał się we wtorek z rybakami w Darłowie. - Wymaga naprawy przede wszystkim w aspekcie empatii i wysłuchania racjonalnych i uzasadnionych oczekiwań grupy społecznej, jaką są rybacy, przez władzę i uwzględnianie rozsądnych postulatów w codziennej działalności i realizowaniu polityki – podkreślił prezydent.
Jak się okazało pięciu Polaków na statku ro-ro El Faro, który zatonął w weekend w okolicy Bahamów, nie było częścią załogi. Mężczyźni przed wypadkiem zostali wezwani przez armatora jednostki - Tote Maritime, jako ekipa do naprawy statku. Nie wiadomo jednak, jakiego typu naprawy wykonywali Polacy i czy miały one związek z tragedią.
Przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o ustanowieniu programu wieloletniego "Program ochrony brzegów morskich" została bez poprawek, 1 października 2015 r., zaakceptowana przez Senat.
Forum na temat transgranicznego polsko-niemieckiego rozwoju gospodarczego, ze szczególnym uwzględnieniem oddziaływania zespołu portów Szczecin-Świnoujście na sąsiadujące regiony Niemiec odbyło się we wrześniu br. w siedzibie ZMPSiŚ SA.
Narasta konflikt między władzami szczecińskiej stoczni MSR Gryfia a związkowcami. Ci ostatni zarzucają właścicielowi, że „nic nie robi dla zakładu”.
17 listopada 1869 roku to jeden z najważniejszych dni w historii światowej żeglugi. Tego dnia bowiem odbyło się uroczyste otwarcie Kanału Suskiego, łączącego Morze Śródziemne z Czerwonym. Pierwszą jednostką, która przemierzyła nową drogę wodną był jacht L\'Aigle, na którego pokładzie znalazł się między innymi cesarz Austro-Węgier Franciszek Józef oraz francuska cesarzowa Eugenia.
Wybudowanie modelu statku trwa dwa do trzech miesięcy. Praca profesjonalisty plus materiały i koszt utrzymania odpowiednio wyposażonej pracowni powoduje, że cena wyprodukowania modelu zamyka się w kilku a czasami w kilkunastu tysięcy złotych - mówi Krzysztof Szala.
W Urzędzie Wojewódzkim w Opolu zostanie dziś przedstawiony projekt rozwoju mikroretencji w tym województwie. Po raz pierwszy proponuje się rozwiązania, które rzeczywiście pomogą łagodzić skutki suszy, a jednocześnie nie szkodzą przyrodzie a nawet jej pomagają – uważa organizacja ekologiczna WWF Polska.
Zanzibar wprowadza dla turystów obowiązkową opłatę ubezpieczeniową 44 USD
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków