Jednym z dań serwowanych w wiosce olimpijskiej, którym będą raczyć się olimpijscy i paraolimpijscy sportowcy biorący udział w Igrzyskach Olimpijskich Rio 2016 to pyszny dorsz islandzki, który w 100% pochodzi ze zrównoważonych połowów z niebieskim znakiem MSC.
Jeszcze w tym tygodniu Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej ma wprowadzić krajowy zakaz połowu dorszy w okresie ochronnym. O jak najszybsze wprowadzenie takiego rozporządzenia postulowali sami rybacy. Zrobili tak, bo z nieznanych jeszcze przyczyn Komisja Europejska 25 lipca zniosła czasowy zakaz połowu dorszy, który obowiązywał co roku od lipca do końca sierpnia. Te miesiące to czas, kiedy dorsz przechodzi tarło. O problemie napisaliśmy jako pierwsi.
W pełni wyposażony statek rybacki powstanie w całości w gdyńskich zakładach. Jednostka o nazwie Polar została zamówiona przez armatora Polar Fishing BV - podspółki Quotter BV z Holandii.
Uczestnicy Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich będą mogli delektować się rybami pochodzącymi ze zrównoważonych i odpowiedzialnych połowów dzięki wysiłkom Komitetu Organizacyjnego Olimpiady Rio 2016 i jego partnerów.
Ryby i owoce morza stanowią główne źródło białka dla blisko połowy populacji, a ich konsumpcja dynamicznie rośnie. Zasoby wodne nie są jednak w najlepszej sytuacji, wszystko przez niewłaściwe połowy. 90 proc. zasobów jest przeławianych, nadmiernie eksploatowanych lub zagrożonych wyginięciem. Grozi to nie tylko katastrofami ekologicznymi, lecz także problemem z dostępem do ryb i załamaniem w rybołówstwie.
W Ustce odbyła się dziś konferencja, zorganizowana przez środowiska rybackie zaniepokojone nowymi regulacjami Unii Europejskiej, znoszącymi okres ochronny dorsza. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zaproszeni przez rybaków.
Z powodu błędu w unijnym dokumencie dotyczącym wieloletniego planu połowowego na Bałtyku polscy rybacy, mimo corocznego zakazu połowu dorszy, mogą w tym sezonie odławiać te ryby. We wtorek urzędnicy z Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej na specjalnie zwołanej konferencji mają zaproponować tymczasowe zmiany w przepisach, które ograniczą połowy. Na szczęście rybacy i tak nie są skorzy do łowienia dorszy, bo ryba obecnie przechodzi tarło i nie za bardzo nadaje się do konsumpcji.
Ludzie na całym świecie jedzą coraz więcej ryb i owoców morza. W ciągu ostatniego półwiecza ich konsumpcja na osobę wzrosła dwukrotnie. Średnie spożycie w Państwie Środka to 40 kg, a w Europie – 23 kg na osobę. Statystyczny Polak zjada rocznie tylko 12 kg. Zwiększone zapotrzebowanie na ryby i dodatkowo niewłaściwe połowy prowadzą jednak do znacznego pogorszenia stanu mórz i oceanów.
Najnowszy Raport Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) pokazuje, że ludzie na świecie jedzą co raz więcej ryb i owoców morza. Tak dużo, że tempo wzrostu światowej konsumpcji ryb i owoców morza przewyższa już tempo wzrostu liczby ludzi na świecie.
Pokazy na wodzie, zwiedzania okrętów i statków, bezpłatne rejsy jachtami, chrzest morski, festyn kulinarny - to tylko niektóre z wydarzeń obchodów Święta Morza w Gdyni. W niedzielę swoje święto obchodzić będzie Marynarka Wojenna.
Kolejne duże przeładunki w Porcie Kołobrzeg
Bruksela zatwierdza pomoc publiczną dla projektów MFW Bałtyk 2 i 3
Święto Wojska Polskiego z udziałem Marynarki Wojennej
Gospodarki krajów rozwijających się na morskich szlakach. Polska wpisuje się w globalne trendy
Walczący o zablokowanie połowów wielorybów Paul Watson pozostanie w areszcie
Siły morskie USA i Francji ćwiczą blisko spornego obszaru na Oceanie Spokojnym