Izraelskie media poinformowały, że chiński gigant żeglugowy COSCO podjął decyzję o wstrzymaniu świadczenia usług morskich do Izraela.
Interwencja zbrojna przeciwko jemeńskim rebeliantom Huti byłaby bardzo trudną operacją militarną - mówi w rozmowie z PAP dr hab. Łukasz Fyderek, dyrektor Instytutu Bliskiego i Dalekiego Wschodu UJ. Huti - którzy twierdzą, że w ten sposób wspierają walkę Palestyńczyków w Strefie Gazy - przeprowadzili na Morzu Czerwonym od połowy listopada ponad 20 ataków na statki handlowe przy użyciu rakiet, pocisków przeciwokrętowych i dronów.
Mohammed Ali al-Huti, jeden z przywódców wspieranej przez Iran jemeńskiej milicji Huti, powiedział w piątek w wywiadzie dla telewizji BBC, że każdy kraj, który zaangażuje się w działającą na Morzu Czerwonym koalicję pod wodzą USA przestanie być bezpieczny na morzach.
Mająca swoją siedzibę w Danii jedna z największych firm żeglugowych na świecie zdecydowała, że w najbliższym czasie wszystkie jej statki będą omijać Morze Czerwone i Zatokę Adeńską. W związku z tym w ramach tras alternatywnych opłyną Przylądek Dobrej Nadziej w Republice Południowej Afryki.
Żołnierze jednostki specjalnej Marynarki Wojennej Indii przeprowadzili operację odzyskania statku MV Lila Norfolk i uwolnienia załogi porwanych przez somalijskich piratów.
Duchowo-polityczny przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei polecił wojskowym dowódcom unikać bezpośredniej konfrontacji z USA na tle rosnących napięć i ryzyka szerszej wojny na Bliskim Wschodzie - podał w czwartek "New York Times". Według cytowanych przez gazetę oficjeli, zaangażowania w większy konflikt nie chce też libański Hezbollah.
Marynarze z niszczyciela rakietowego typu Arleigh Burke USS Carney (DDG 64) zostali wyróżnieni za działania w związku z zapewnieniem niezakłóconej żeglugi w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Okręt od wielu miesięcy bierze udział w akcjach na rzecz bezpieczeństwa, a w ostatnim czasie regularnie prowadził skuteczne działania w związku z neutralizacją rakiet i dronów wystrzeliwanych z terytorium Jemenu przez bojowników Huti.
Jemeńscy rebelianci Huti poniosą konsekwencje, jeśli w dalszym ciągu będą zagrażać statkom handlowym przepływającym przez Morze Czerwone - ostrzegły we wspólnym oświadczeniu władze USA i państw koalicji zaangażowanej w ochronę ruchu statków w regionie. To reakcja na trwające od tygodni ataki wspieranej przez Iran organizacji na statki w okolicy cieśniny Bab al-Mandab.
W miesiącu grudniu trwała przede wszystkim kontynuacja olbrzymiego zagrożenia wojennego, a także konkretne ataki na statki handlowe na Morzu Czerwonym. Uderzenia były dokonywane przez rebeliantów Huti wspieranych przez Iran, którzy stanowczo podkreślili, że pomimo coraz większych zabezpieczeń stosowanych przez organizacje i porozumienia międzynarodowe w zakresie bezpieczeństwa transportu w tamtym regionie nie zaprzestaną takich działań.
Duński operator kontenerowy Maersk oraz niemiecka firma tej branży Hapag-Lloyd nadal wstrzymują transport przez Morze Czerwone z powodu groźby ataków przeprowadzanych na statki przez bojowników jemeńskiego ruchu Huti - poinformowały obie te firmy.
Szkody po robotach na rzece Elbląg. Wykonawca wypłaci odszkodowanie
Wyspa cesarzy – nowe muzeum archeologiczne na Capri
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Naukowcy pracują nad przetwarzaniem małych śledzi na żywność
Zanzibar wprowadza dla turystów obowiązkową opłatę ubezpieczeniową 44 USD
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę