Dziś (06.08) prezydent Abdel-Fattah El-Sisi dopiął swego i z fanfarami otworzył „drugi” Kanał Sueski. Nowy obiekt ma być dowodem na sukces jego rządów oraz wzmocnić gospodarkę Egiptu zrujnowaną przez lata walk politycznych o władzę. Ale czy faktycznie tak się stanie? Eksperci z całego świata mają wątpliwości.
Mimo fatalnej sytuacji na rynku transportu kontenerów i węgla, w czterech największych polskich portach wciąż rosną przeładunki. W pierwszym półroczu w Gdańsku przeładowano 17,2 mln ton towarów (+11,8 proc.), w Gdyni 9,7 mln ton (+2 proc. więcej), w Szczecinie-Świnoujściu 11,5 mln ton (+1,1 proc.). Jaka jest ich recepta na sukces?
Dobra wiadomość dla armatorów przewożących kontenery na szlakach z Azji do Europy Północnej. Stawki frachtowe na tych trasach w umowach krótkoterminowych (spotowych) wzrosły z 400 dolarów przed dwoma tygodniami do 1109 dolarów za TEU (277 proc. w górę).
Od kilku lat z największych polskich portów o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej, tj. w Szczecinie, Świnoujściu, Gdyni i Gdańsku, płyną pozytywne informacje o rocznych wynikach przeładunkowych i rekordowych wolumenach danych rodzajów towarów.
DCT Gdańsk, największy terminal kontenerowy w Polsce, wpisał się w światowy trend i zanotował spadek przeładunku kontenerów. W pierwszym półroczu w terminalu przeładowano 496,5 tys. TEU, to o 18,5 proc. mniej niż w takim samym okresie w roku ubiegłym (609,8 tys. TEU).
Irańskie tankowce już niedługo mogą powrócić na europejskie wody. Zbliża się bowiem moment wycofania sankcji, jakie zachodnie kraje nałożyły na jednego z największych producentów czarnego złota.
Przeciętne załadowanie kontenerowca na głównych szlakach z Azji do Europy spadło do 86 proc. Jeszcze w zeszłym roku ta liczba wynosiła 90 proc. Powodem takiej sytuacji jest nadpodaż tonażu, niski popyt i agresywna wojna cenowa na rynku.
Poprzedni tydzień zgasił nadzieje armatorów na dalszy wzrost stawek frachtowych na najważniejszych trasach. Po dwóch tygodniach hossy zarobki kontenerowców znów spadły.
Znamy wyniki finansowe Polskiej Żeglugi Morskiej za rok 2014. Armator zanotował 43 mln zł straty, co i tak jest postępem, gdyż w 2013 roku ta strata wyniosła aż 200 mln zł.
Greccy armatorzy przodują w złomowaniu masowców w tym roku – wynika z danych podanych przez portal VesselsValue.
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu