Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w środę, że incydent na Morzu Czarnym był "prowokacją", zorganizowaną przez ukraińskie władze przed wyborami prezydenckimi i "obliczoną na to, by wykorzystać ją jako pretekst" do wprowadzenia stanu wojennego na Ukrainie.
Stanowisko Polski ws. incydentu w Cieśninie Kerczeńskiej jest takie samo jak stanowisko NATO: to było pogwałcenie zasad prawa międzynarodowego - stwierdził w środę szef MON Mariusz Błaszczak.
Wprowadzenie na Ukrainie stanu wojennego to efekt bardzo realnej groźby inwazji Rosji na pełną skalę – oświadczył prezydent Petro Poroszenko w wywiadzie dla ukraińskich stacji telewizyjnych we wtorek wieczorem.
Rada Północnoatlantycka wezwała Moskwę do zapewnienia swobodnego dostępu do ukraińskich portów i umożliwienia żeglugi na Morzu Azowskim, wskazując, że nie ma usprawiedliwienia dla użycia siły militarnej przez Rosję.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wydał zmieniony dekret w sprawie stanu wojennego, zgodnie z którym potrwa on 30 dni i obowiązuje już od 26 listopada. Tekst dokumentu opublikowano we wtorek na stronie internetowej administracji prezydenckiej w Kijowie.
Szef francuskiej dyplomacji Jean-Yves Le Drian zaapelował we wtorek do Rosji i Ukrainy o deeskalację napięć, by uniknąć kolejnych "poważnych incydentów". Z kolei szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow podkreślił, że nie widzi potrzeby mediacji między Moskwą a Kijowem.
Jeżeli będą zgłaszane międzynarodowe inicjatywy dotyczące rozszerzenia sankcji wobec Rosji, Polska na pewno będzie się włączała – oświadczył we wtorek w Sofii prezydent Andrzej Duda.
Ukraińska prokuratura wojskowa i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ustaliły nazwiska Rosjan, którzy uczestniczyli w niedzielnym ataku na ukraińskie okręty. Wszczęto przeciwko nim postępowanie z paragrafów mówiących m.in. o "agresywnej wojnie" i zamachu na życie ludzkie.
Francuscy komentatorzy, pisząc we wtorek o incydencie w Cieśninie Kerczeńskiej, odrzucają twierdzenia Moskwy o ukraińskiej "prowokacji" i ubolewają, że "poparcie wspólnoty międzynarodowej dla Kijowa jest zbyt nieśmiałe".
Komentując ostrzał ukraińskich statków, którego dokonały rosyjskie siły w Cieśninie Kerczeńskiej, amerykański "Wall Street Journal" oraz "Washington Post" oceniają, że jest to próba, na jaką prezydenta USA Donalda Trumpa wystawia gospodarz Kremla Władimir Putin.
Nowy kontenerowiec Maerska płonie u wybrzeży Indii
Turystyczny statek w ogniu. 110 osób na pokładzie [WIDEO]
Wybuch na łodzi migrantów z Haiti: przyczyną rytuał voodoo?
Dwa lata po katastrofie ekologicznej w Odrze wzmożony monitoring stanu wody w rzece
Rosjanie rezygnują z wycieczek na Krym, szczególnie z Sewastopola. Rosyjska baza floty przyciąga ataki
Wystartowała 4. edycja Aktywnej Plaży z Portem Gdynia