Holownik "Kuguar" z dna kanału portowego w Świnoujściu ma w poniedziałek wyciągnąć dźwig Maja. W niedzielę pod wodę zeszli nurkowie. Ich zadaniem było owinięcie leżącego na dnie wraku linami.
Pokaz amerykańskich poduszkowców na kąpielisku Dąbie zorganizował dla szczecińskich służb dystrybutor z wielkopolski. Pojazdy sprawdzali m.in. strażacy, WOPR-owcy, policjanci czy strażnicy miejscy.
Trwają prace przy wraku promu Norman Atlantic, na którym pod koniec 2014 r. doszło do wielkiego pożaru. W ciągu najbliższych dni być może uda się zakończyć operację usuwania szczątków pojazdów, które znajdowały się na pokładzie promu i spłonęły w czasie pożaru.
Od 2012 r., kiedy nowo wybudowany prom Tanit wszedł do floty tunezyjskiego przewoźnika – firmy Compagnie Tunisienne de Navigation (znany też jako CTN, COTUNAV bądź Tunisia Ferries) – armator ma nieustanne problemy z jednostką. Niedawno pojawiły się kolejne kłopoty.
Świnoujście. Wrak holownika „Kuguar” nadal spoczywa nad dnie świnoujskiego kanału. Dźwig, który ma wyciągnąć jednostkę, ma się pojawić w Świnoujściu na początku marca. Tymczasem są rozbieżności jeżeli chodzi o to, w jaki sposób doszło do kolizji.
Należący do Baleària prom Abel Matutes zostanie wyposażony w nowoczesny silnik zasilany gazem. Podmioty zaangażowane w modernizację statku właśnie podpisały stosowane porozumienie.
Barter SA podpisał z Portem Gdańskim ramową umowę na tankowanie statków skroplonym gazem ziemnym – LNG. Białostocka spółka dostarcza to paliwo także do Warszawy i Olsztyna, które jako pierwsze wprowadziły autobusy miejskie na LNG.
Ten rok może być trudny dla polskiej branży transportowej. Obowiązek wypłaty niemieckiej płacy minimalnej oraz ryczałtów za nocleg w kabinie, a także spadające przewozy na Wschód oznaczają, że Polska może stracić dotychczasowy udział na poziomie 25 proc. europejskiego rynku. Zagrożonych jest nawet kilkaset tysięcy miejsc pracy.
37-letni kapitan kierujący holownikiem, który zatonął w Świnoujściu był pijany. Miał prawie promil alkoholu w organizmie. Już usłyszał zarzuty.
Prom rzeczny zerwał się z liny holowniczej na Odrze w rejonie Krosna Odrzańskiego w Lubuskiem. Na pokładzie jednostki były cztery osoby. Do zdarzenia doszło we wtorek rano w miejscowości Połęcko. Kilkadziesiąt minut po zerwaniu liny, dryfujący prom do brzegu przyciągnął holownik.
MET Group zabezpiecza długoterminowe źródło amerykańskiego LNG od Shell
Naprawa uszkodzonej przez Rosjan Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej ma potrwać trzy lata
Prokuratura wszczęła śledztwo po pożarze magazynu w Nowym Porcie
W Bułgarii zakończyło się międzynarodowe ćwiczenie pk. "Breeze 2024". Brali w nim udział polscy marynarze
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu