Firma konsultingowa Drewry, zajmująca się analizą rynku morskiego, opublikowała najnowszy raport, w którym stwierdza, że widoczne są już zmiany na globalnym rynku kontenerowym, ale na szybkie usunięcie kongestii i powrót do przedpandemicznej normalności nie ma co liczyć.
Sytuacja w branży żeglugi oceanicznej nie zdążyła się jeszcze na dobre unormować po dwóch latach pandemii COVID-19, kiedy wybuchła wojna w Ukrainie – kolejny czynnik zaburzający globalne łańcuchy dostaw i wpływający na wysoką inflację. Firmy żeglugowe już odczuły spadek popytu, a za tym poszła obniżka stawek frachtowych o ok. 25 proc.
Globalny kryzys łańcucha dostaw, zatory portowe, restrykcje pandemiczne, rekordowe ceny frachtu to wybrane elementy krajobrazu tegorocznej gospodarki morskiej. W oparciu o dostępne dane oraz prognozy wiodących firm konsultingowych (Wood Mackenzie, Fitch, McKinsey&Company, Lloyd’s) pokusimy się o wróżenie z fusów, dokonując własnej prognozy sytuacji w globalnej gospodarce morskiej w nadchodzącym 2022 roku.
Inwestorzy z Korei Południowej badają możliwość transportu kontenerowego wzdłuż rosyjskiego Szlaku Morza Północnego (NSR). Rozbudowa arktycznego szlaku żeglugowego pozostaje dla Rosji priorytetem, przy czym coraz większy nacisk kładzie się na rozwój żeglugi kontenerowej.
Firma Vestas, jeden ze światowych liderów produkcji turbin wiatrowych, wszedł w strategiczne partnerstwo z żeglugowym gigantem Maersk.
Dwa największe porty świata, Ningbo-Zhoushan oraz Szanghaj doświadczają kolejnych zatorów z racji bezprecedensowej ilości statków powracających do chińskich portów, jak również kolejnych ognisk koronawirusa, wywołując spustoszenie w globalnym łańcuchu dostaw.
Niemiecka firma liniowa Hapag-Lloyd odnotowała zysk w wysokości 3,3 miliarda dolarów w pierwszej połowie roku przy „bardzo silnym popycie” na transport kontenerowy, który nie powinien w najbliższym czasie spaść.
Według wstępnych danych opublikowanych w piątek, Hapag-Lloyd spodziewa się zgłosić zysk EBITDA za pierwsze półrocze 2021 roku w wysokości około 4,2 mld dolarów, ponieważ globalny popyt na transport kontenerowy pozostaje wysoki.
Ponure perspektywy znacznie niższych poziomów przepustowości w portach kontenerowych na początku pandemii, 18 miesięcy później przekształciły się w poważny niedobór w wielu terminalach na całym świecie.
Branża żeglugi kontenerowej stanęła w obliczu bezprecedensowego kryzysu zatorów w ciągu ostatniego półtora roku, spowodowanego niedoborem siły roboczej związanym z COVID-19, a także ograniczeniami zdolności przeładunkowych, które spowodowały poważne zakłócenia w portach na całym świecie.
RZGW w Gdańsku: fala powodziowa do regionu dopłynie za 1,5-2 tygodnie, ale ma nie stanowić zagrożenia
Wielki Finał PGE PolSailing: żeglarska pasja i edukacja spotkają się na Jeziorze Solińskim
Brytyjska minister obrony otwiera zakład okrętów podwodnych Babcock w Plymouth
MidOcean Energy z grupy EIG nabędzie dodatkowe 15% udziałów w Peru LNG od Hunt Oil Company
Svitzer składa zamówienie na pierwszy na świecie holownik metanolowy z napędem akumulatorowo-elektrycznym
ORP Gen. Kazimierz Pułaski w drodze na ćwiczenie "Northern Coast 2024" na Bałtyku