Jemeńscy bojownicy dokonują kolejnych ataków na statki i okręty w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Siły międzynarodowej koalicji nie pozostają dłużne i obok zestrzeliwania niszczą także broń Huti przygotowywaną do użycia. Zagrożenie dla żeglugi pozostaje, mimo wysiłków na rzecz jej ochrony.
Siły Morskie Portugalii śledziły na swoich wodach rosyjskie okręty, które opuściły Morze Śródziemne i zdaniem specjalistów kierują się na Bałtyckie. Aktywność floty Federacji Rosyjskiej budzi wiele emocji i kontrowersji z racji na napięcia międzynarodowe, w tym trwającą od lutego 2022 roku wojnę na Ukrainie.
Żegluga na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej pozostaje wciąż zagrożona atakami jemeńskich bojowników Huti. Mimo to zdecydowana większość prób uderzeń na statki i okręty kończy się niepowodzeniem, dzięki czemu transport morski w regionie jest bezpieczniejszy.
Podczas panelu „Modernizacja Marynarki Wojennej RP” w trakcie Defence24 Days odbyła się dyskusja z udziałem przedstawicieli polskiej Marynarki Wojennej, Agencji Uzbrojenia i firm z branży zbrojeniowej na temat inwestycji w morski rodzaj sił zbrojnych. W trakcie rozmowy poruszono szereg tematów, w tym aktualny stan programu „Orka”.
W rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej 6 maja doszło do kolejnych ataków na międzynarodową żeglugę. Bojownicy Huti od dwóch tygodni intensyfikują swoje działania, zagrażając statkom poruszającym się na trasie prowadzącej przez Kanał Sueski. Przeciwko nim aktywnie działa międzynarodowa koalicja, której trzonem są siły morskie.
Na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej doszło do szeregu ataków bojowników Huti na statki. Siły amerykańskie i włoskie notują kolejne zestrzelenia pocisków i dronów, niemniej pojawiają się informacje o trafieniu masowca.
Rosyjska “flota-widmo” przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik „Corriere della Sera”. Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.
Od marca do niemal końca kwietnia trwała misja fregaty HNLMS Tromp, należącej do Królewskiej Marynarki Wojennej Holandii (Koninklijke Marine). 21 kwietnia do działań wysłano okręt desantowy-dok HNLMS Karel Doorman. Ich celem jest ochrona żeglugi na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. Udział sił morskich Holandii w międzynarodowych misjach są wkładem państwa w międzynarodowe bezpieczeństwo morskie i ma dowodzić jego gotowość do działań w zakresie ochrony newralgicznych akwenów, ważnych dla gospodarki krajowej i światowej.
Belgijska fregata typu Karel Doorman Louise-Marie (F931) nie weźmie udziału w operacji Unii Europejskiej EUNAVFOR Aspides. Jest to spowodowane awarią wyrzutni rakiet, w której... utknął pocisk przeciwlotniczy. Resort obrony Belgii przyznał, że okręt zostanie poddany oględzinom i naprawom, przez co zostanie wyłączony czasowo ze służby. To kolejny okręt, po duńskim Iver Huitfeldt związany z uczestnictwem w tej operacji, któremu to uniemożliwiła awaria sprzętu.
Przy Wałach Chrobrego w Szczecinie zacumują dziś dwa nowe okręty Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej. Można będzie wejść na pokład.
Ostatni rosyjski okręt miał opuścić port w Sewastopolu. Ukraina ogłasza kolejny sukces w wojnie
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.